Rosjanie zatrzymani przez policję podejrzani są o pranie brudnych pieniędzy. W grę wchodzi kwota około 30 mln euro.
Do nielegalnych transakcji posłużyć miały, według prokuratury, klub piłkarski z Andaluzji (którego właścicielem jest jeden z zatrzymanych, Aleksander Grinberg) a także dwie inne firmy prowadzone przez Rosjan – rozlewnia alkoholu i klub golfowy. Firmy miały służyć także do korumpowania lokalnych polityków i decydentów.
Z kolei nieliczne rosyjskie niezależne portale piszą, że zatrzymani mogli mieć związek albo z tzw. mafią tambowską, albo tzw. mafią sołncewską. Obie te rosyjskie grupy przestępcze ze sobą rywalizują i, jak pisze portal Grani.ru, zatrzymania to efekt donosów do hiszpańskich organów ścigania na konkurencję. Obie grupy mają znajomości nie tylko w hiszpańskich, ale też rosyjskich kręgach władzy.
W Hiszpanii co jakiś czas dochodzi do zatrzymań Rosjan podejrzewanych o związki z przestępczością zorganizowaną, ostatni raz aresztowano ponad 20 Rosjan w 2015 roku. W 2008 roku w Hiszpani zatrzymany został domniemany szef grupy tambowskiej Genadij Pietrow. Przebywał w areszcie do 2010 roku, został zwolniony za kaucją. W 2012 roku dostał zgodę na wyjazd na leczenie do Rosji i nigdy do Hiszpanii nie powrócił. Mieszka w Petersburgu. Tamto śledztwo hiszpańskiej policji (np. podsłuchy rozmów telefonicznych) wykazały m.in, że Pietro często kontaktował się z byłym ministrem obrony Rosji Anatolijem Sierdiukowem czy premierm Rosji w latach 2007-08 Wiktorem Zubkowem.
Oprac. MaH, expatica.com, grani.ru, rbc.ru
na zdjęciu: port w Marbelli, Tomas Fano, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic
4 komentarzy
observer48
28 września 2017 o 00:10To wierzchołek góry lodowej.
jahol
28 września 2017 o 23:30Zamknąć to kacapstwo w ciężkim więzieniu, niech tam siedzą aż zgniją.
pinio
3 października 2017 o 14:44nie nauczyli sie na przykladzie londynu ze ruskim sie nic nie sprzedaje bo to nie zwykli ludzie tylko mafia
pinio
3 października 2017 o 14:45to czemu się dziwią