
Collage / screen
Spokojnie, amunicji starczy i na tego prawdziwego.
Operatorzy ukraińskich dronów z 3 Brygady “Spartanin” przecierali oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli z góry ukrywającego się w przyfrontowych krzakach pod Pokrowskiem… Władimira Putina!
Według nich, rosyjski żołnierz był tak łudząco podobny do dyktatora, że mógłby z powodzeniem zostać jego kolejnym sobowtórem. “Jego ojczyzna powierzyła mu jednak inne zadanie: zginąć w obwodzie donieckim” – napisano w komunikacie brygady.
Ukraińcy oczywiście natychmiast zrzucili na “Putina” mini-bombę, wysyłając go “na koncert Kobzona”. “Niczego nie sugerujemy, ale tych bomb starczy nam na wszystkich Rosjan, którzy chcą podbić naszą ziemię” – mówią, mając zapewne na myśli także prawdziwego Putina.
Zobacz także: Przerażająca technologia wchodzi do walki! Tego nikt nie zatrzyma.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!