Rosja zapłaciła Iranowi za drony typu Shahed także w złocie. Raport grupy badawczej C4ADS, uzyskany przez dziennik „The Washington Post”, opisuje skomplikowany system płatności stosowany w wielomilionowej transakcji zakupu tych dronów.
Oprócz przelewów bankowych, które w świetle dokumentów były realizowane za pośrednictwem banku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, część transakcji Rosja dokonała w złocie.
Fragment umowy między rosyjskim producentem dronów Ałabuga a objętą sankcjami irańską firmą Sahara Thunder opisuje dostawę sztabek złota o wartości około 104 mln dolarów.
„Używając złota, strony uniknęły użycia dolara amerykańskiego, którego może brakować lub który może podlegać sankcjom Departamentu Skarbu USA. Transfer złota zapewnia również dodatkową anonimowość, ponieważ omija tradycyjne systemy finansowe, pozostawiając ograniczony cyfrowy ślad” – czytamy w raporcie.
Co ważne, irańskie zapisy korporacyjne pokazują, że kilka miesięcy po nałożeniu sankcji przez USA, Sahara Thunder rozpoczęła proces likwidacji. Prawdopodobnie zastąpi ją inna firma.
Według raportu rosyjsko-irańskie partnerstwo w zakresie dronów uwypukliło ograniczenia globalnych sankcji, ponieważ objęte sankcjami podmioty dostosowują się, a inne zajmują ich miejsce.
„Tylko poprzez zrozumienie i dostosowanie się do tych taktyk globalni gracze, zainteresowani zwalczaniem łamania sankcji, mogą zakłócić działania takich podmiotów” – zauważają autorzy raportu.
Przypomnijmy, Rosja ulepszyła irańskie drony Shahed-136, wyposażając je w 90-kilogramowe głowice bojowe, co pozwala na wyrządzanie jeszcze większych szkód podczas ataków na ukraińskie miasta. Nowe kombinowane głowice bojowe są tworzone jako dwa różne modele, ale oba ważą 90 kg. Jeden jest produkowany w Rosji, drugi w Iranie.
Rosyjski model, zwany KOFZBCz, ma właściwości kumulacyjne, odłamkowe, wybuchowe i zapalające, co oznacza, że może niszczyć budynki, rozrzucać śmiercionośne odłamki, wywoływać pożary i tworzyć potężną falę uderzeniową. Irańska wersja nie ma zdolności zapalających, ale nadal ma potężną siłę rażenia.
Opr. TB, washingtonpost.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!