Rosyjscy okupanci rozumieją, że ukraińskie siły zbrojne prędzej czy później wkroczą na Półwysep Krymski, powiedział Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, Ołeksij Daniłow w wywiadziedla kanału TNS.
„Oni rozumieją, że to tylko kwestia czasu, kiedy przyjdziemy i ich stamtąd przegonimy. I radziłbym wszystkim, aby jak najszybciej wykorzystali konstrukcję, którą mają dzisiaj (most krymski – red.), aby zapewnić sobie bezpieczeństwo” – powiedział urzędnik.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony zauważył również, że wszyscy Krymczanie, którzy stracili swoje mienie w 2014 roku, odzyskają je i otrzymają rekompensatę za poniesione straty.
„Ci, którzy mają czas, aby wrócić do domu, powiedzmy stamtąd skąd oni tam pochodzą, niech wracają na to terytorium” – podsumował Danilow.
Według Daniłowa, jednym z głównych priorytetów Sił Zbrojnych jest maksymalne niszczenie systemów artyleryjskich i innych systemów rażenia ogniem, a także ich załóg.
„Zniszczenie rosyjskich posterunków dowodzenia, składów amunicji, paliwa, żywności, szlaków zaopatrzeniowych. Taka praca jest przez nas prowadzona doskonale. Wskaźniki zniszczenia sprzętu wroga osiągnęły niemal maksimum od początku wojny” – powiedział Daniłow.
Z kolei prezydent Wołodymyr Zełenski mówi o spowolnieniu ofensywy sił zbrojnych.
„Niektórzy ludzie myślą, że to hollywoodzki film i oczekują natychmiastowych rezultatów. Tak nie jest”- powiedział Zełenski. Według niego ofensywa nie jest łatwa, ponieważ 200 tys. km2 terytorium Ukrainy jest zaminowane przez wojska rosyjskie.
„Niezależnie od tego, czego chcą niektórzy, łącznie z próbami wywierania na nas presji, z całym szacunkiem, będziemy posuwać się na polu bitwy tak, jak uznamy to za stosowne” – podkreślił prezydent.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!