Kwestia przystąpienia Ukrainy do NATO musi zostać rozwiązana natychmiast, jeśli Sojusz chce mieć ją w swoich szeregach, ponieważ stawką jest bezpieczeństwo państwa. Powiedział o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z portalem Axios.
„Myślę, że jeśli jesteśmy mile widziani w NATO, jeśli naprawdę chcą nas widzieć w szeregach swoich członków, to nie ma sensu patrzeć przez lornetkę w jakąś odległą przyszłość i dyskutować o przyszłości. Teraz jesteśmy w niebezpieczeństwie, teraz nasza niezależność jest zagrożona, teraz potrzebujemy pomocy” – powiedział.
„Plan Działań na rzecz Członkostwa w NATO to prawdziwy sygnał, to wyraźny znak. Nie jest to jeszcze członkostwo, ale realna wizja Ukrainy jako części Sojuszu w dającej się przewidzieć przyszłości” – dodał.
Dodał, że osobiście wierzy, że Ukraina w końcu wejdzie do NATO. Ale według niego Ukraińcy coraz mniej w to wierzą. „Myślę, że to duży problem” – podsumował Zełenski.
Według sondaży przystąpienie Ukrainy do NATO popiera 43% Ukraińców. 12% ankietowanych w ogóle nie popiera tego pomysłu.
Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba uważa, że na czerwcowym szczycie NATO jest mało prawdopodobne, aby została podjęta decyzja o przekazaniu Ukrainie Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO.
Tymczasem szczyt przywódców państw NATO, który odbędzie się 14 czerwca w Brukseli, odbędzie się bez przedstawicieli Ukrainy, gdyż nie przewiduje się udziału krajów partnerskich.
Opr. TB, https://tsn.ua/
fot. Wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!