Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ponownie odwiedził wysunięte pozycje armii ukraińskiej i spotkał się z żołnierzami Sił Zbrojnych Ukrainy, którzy bronią Awdijiwki.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po raz kolejny odwiedził front. Tym razem głowa państwa udał się do Awdijiwki w obwodzie donieckim. Rosyjscy okupanci znajdują się kilkaset metrów od tej osady, która jest nieustannie ostrzeliwana różnego rodzaju pociskami.
Jak poinformowała służba prasowa prezydenta, podczas podróży otrzymał najświeższe informacje o sytuacji na froncie, uczcił minutą ciszy poległych żołnierzy i złożył wojsku życzenia w oktawie świąt wielkanocnych.
„Życzę wam tylko zwycięstwa – tego życzę każdemu Ukraińcowi, co jest bardzo ważne dla nas wszystkich” – powiedział Zełenski.
Pod koniec 2022 roku Zełenski odwiedził Bachmut, na który od ponad pół roku szturmują „wagnerowcy” i armia Putina. Ponadto głowa państwa odwiedził wyzwolony Cherson i Izjum.
Wyjazdy te wywołały gwałtowną reakcję rosyjskich propagandzistów, którzy nie mogli powstrzymać gniewu i zażądali od Kremla odpowiedzi, dlaczego ukraińskiemu przywódcy pozwolono na takie wyjazdy.
Sam Putin nie ryzykuje pojawienia się w pobliżu linii frontu. 18 kwietnia Kreml poinformował o jego wizycie m.in. w sztabie grupy wojsk Dniepr na chersońskim odcinku frontu oraz grupy Wostok na kierunku zaporoskim. Co prawda, Putin znajdował się około 140 kilometrów od linii kontaktu, gdzie ukraińskie pociski nie mogły dotrzeć.
Niezależne media rosyjskie wskazują, że nagranie Kremla pokazane w mediach zostało zmanipulowane. Świadczyć ma o tym fakt, że ze słów Putina o Wielkanocy w pierwszej wersji nagrania wycięte zostało słowo „będzie”, co sugeruje, iż domniemana podróż nastąpiła przed 16 kwietnia, czyli terminem tegorocznej Wielkanocy we wschodnim obrządku.
Więcej zdjęć z wyjazdu Zełenskiego tutaj…
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!