Wrocławski pomnik Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów został zbeszczeszczony
Nieznani sprawcy nanieśli na Pomnik-mauzoleum pomordowanej ludności polskiej na Kresach Płd.-Wsch. przez OUN i UPA napis „Sława UPA” i ukraińską nacjonalistyczną czerwono-czarną flagę, używaną pierwotnie przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów-Banderowców. Miasto usunęło zniszczenia.
Do zbeszczeszczenia pomnika, wyglądającego na prowokację doszłow nocy z niedzieli na poniedziałek. Sprawę nagłośniła organizacja Młodzież Wszechpolska na portalu „X”, publikując zdjęcie sprofanowanego pomnika.
Pomnik Pomordowanych na Kresach odsłonięto w 1999 roku. Składa się z dwóch pylonów, po środku których, w prześwicie, widoczna jest stylizowana postać ukrzyżowanego Chrystusa. Na dole pylonów umieszczono napis „Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże… zapomnij o mnie”.
Na podstawie pomnika znajdują się metalowe herby miast: Lwów, Stanisławów, Łuck i Tarnopol oraz metalowa tablica z napisem: Obywatelom polskim pomordowanym na kresach południowo-wschodnich w latach 1939–1947 przez organizację ukraińskich nacjonalistów OUN – Ukraińską Powstańczą Armię (UPA). Organizacje kresowe i kombatanckie. Wrocław. A.D. 1999.
Z boków podstawy znajdują się metalowe tablice z napisami: W kryptach pomnika złożona jest ziemia z mogił z 2000 miejscowości masowych mordów ludności polskiej ziemi: wołyńskiej, tarnopolskiej, lwowskiej, stanisławowskiej, lubelskiej, poleskiej i rzeszowsko-przemyskiej w latach 1939–1947 oraz Pamięci Ukraińców, którzy udzielali schronienia Polakom.
Inicjatorem powstania pomnika było Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów.
Przedstawiciel Stowarzyszenia Upamiętniania Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów stwierdził w rozmowie z PAP, że zdewastowanie pomnika we Wrocławiu to „prowokacja”, a o sprawie dowiedział się ze zdjęć krążących w internecie. – Niezwłocznie pojechałem pod pomnik, żeby zobaczyć, czy faktycznie są na nim jakieś napisy i nic nie było. Widać było, że wcześniej coś musiało być popisane, bo lekkie ślady po czerwonej farbie tam gdzieniegdzie są – relacjonował Michał Siekierka.
Wrocławscy urzędnicy zgłosili sprawę na policję.
ba za x.com/wikipedia.org
10 komentarzy
Adrian
15 października 2024 o 15:41Kolejni gieroye karmieni socjalem
LT
15 października 2024 o 15:55To moga byc :nasi,to moga byc Ruski i to moga byc Ukraincy.
Musimy miec 100% pewnosci kto to zrobil.
Jagoda
19 października 2024 o 13:43Sąd Najwyższy Ukrainy podtrzymał decyzję Szóstego Administracyjnego Sądu Apelacyjnego z 23 września 2020 r., który orzekł, że symbole SS-Galizien nie są nazistowskie, a tym samym nie podlegają zakazowi rozpowszechniania i publicznego używania. „Lew galicyjski został w końcu zalegalizowany. Pozostała w mocy decyzja Szóstego Administracyjnego Sądu Apelacyjnego z 23 września 2020 r., która potwierdziła prawo Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej do stwierdzenia, że symbole dywizji Galicja nie należą do nazistowskich, to znaczy nie są zakazana na Ukrainie”
Jagoda
19 października 2024 o 13:43OBWÓD TARNOPOLSKI UHONOROWAŁ WETERANA SS JAROSŁAWA HUNKĘ 21 Marca 2024. Rada obwodu tarnopolskiego przyznała weteranowi SS Jarosławowi Hunce honorową odznaką Rady Obwodu Tarnopolskiego “Za Zasługi dla Ziemi Tarnopolskiej”.
Kressowiak
15 października 2024 o 23:47Ordynarna prowokacja…..nie sadzę że jakiś Ukrainiec byłby tak głupi, żeby w ten sposób szkodzić Ukrainie…
Bardziej prawdopodobny jakiś idiota, opłacony moskiewskim pieniadzem …..
Jagoda
19 października 2024 o 13:44Szósty Apelacyjny Sąd Administracyjny w 2016 roku utrzymał w mocy decyzję Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UINP), zgodnie z którą symbolika 14. Dywizji Grenadierów SS „Hałyczyna” nie jest nazistowską. 14. Dywizja Grenadierów SS, tzw. dywizja SS-Galizien lub „Hałyczyna” została sformowana 28 kwietnia 1943 r. we Lwowie i składała się z ukraińskich ochotników. Jak podaje polski Instytut Pamięci Narodowej największym zwolennikiem formacji był gubernator Otto von Wächter. 28 kwietnia ogłosił uroczyście powstanie SS-Freiwilligen Division Galizien.
hihi
16 października 2024 o 09:59Tak tak… juz to widze jak Ukraincy ktorzy uciekli przed wojna i znalezli tu ochrone, prace i spokoj jedyne o czym marza to wieczorem pojsc pod pomnik i bo pobazgrac. Wania strasznie kiepsko sie postaral tym razem
Jagoda
19 października 2024 o 13:40Według informacji z niemieckich mediów (m.in. Deutsche Welle i Die Welt) Niemcy od lat masowo prowadzą ekshumacje żołnierzy Wehrmachtu i SS na Ukrainie. W ubiegłym roku na Ukrainie ekshumowano szczątki 816 niemieckich żołnierzy poległych w II wojnie światowej. Tymczasem ekshumacje Polaków wymordowanych w bestialski sposób na Wołyniu przez UPA od lat nie dochodzą do skutku, mimo iż lepszej okazji do wymuszenia pozwoleń na ich przeprowadzenie nie było i raczej nie będzie.
Vorovayka
21 października 2024 o 09:51Trzeba zniszczyć groby tej ruSSkiej zarazy na niemieckich cmentarzach , niedość że przyszli w 1945 tu mordować to jeszcze głupie Niemcy trzymają i pielęgnują ich mogiły , chore to !!!
Edmundas
7 listopada 2024 o 17:29Tak to wygląda jak się wpuszcza dzicz do kraju bez żadnej kontroli