Prezydent Gitanas Nausėda wyraża ubolewanie z powodu naruszenia procedur podczas wyjmowania odnalezionego w Katedrze Wileńskiej skarbu. Głowa państwa wyraził nadzieję, że gdyby podobna sytuacja miała się powtórzyć, procedury zostaną należycie dochowane.
Oczywiście cieszę się z samego faktu, ale uważam, że z tej historii powinniśmy się nauczyć, jak odpowiedzialnie i z szacunkiem podchodzić do naszych historycznych artefaktów. Możliwe, że to jeszcze nie koniec i w podziemiach katedry znajdziemy jeszcze wiele cennych historycznych obiektów,
– powiedział w poniedziałek prezydent Litwy dziennikarzom w Sejmie.
Jak dodał, należy się cieszyć, że insygnia trzech króli zostały w ogóle odnalezione i zrobiono to w pełnym zakresie, „żeby nic nie zostało zignorowane”.
Z drugiej strony, prezydent zwrócił uwagę, że prace zostały przeprowadzone z naruszeniem ustalonej procedury i porządku.
Sama procedura wydobycia nie była oczywiście doskonała. Myślę, że konieczna była ścisła współpraca z tymi instytucjami, które są upoważnione i zaangażowane, a co najważniejsze, zapewnienie, że wyjmowanie dóbr kultury zostało przeprowadzone zgodnie ze wszystkimi ustalonymi oficjalnymi zasadami, ponieważ jest to bardzo odpowiedzialny proces,
– powiedział Nausėda.
To nie tylko wybieranie obiektów, ale także nadawanie sensu całej procedurze. Dlatego uważam, że zarówno materiał filmowy, jak i bardzo szczegółowe ujawnienie całej procedury było niezbędnym elementem tej akcji. Szkoda, że tak się nie stało – dodał prezydent.
W podziemiach Wilna znaleźli korony i skarby polskich królów! (FOTO)
ba za lrt.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!