
Fot. U.S. Embassy Jerusalem (Wikipedia), CC BY 2.0
Stany Zjednoczone wykorzystały niemal cały potencjał nakładania nowych sankcji na Rosję – przyznał sekretarz stanu USA Marco Rubio po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych G7 w Kanadzie. Jak ocenił, obecnie priorytetem Waszyngtonu nie jest już tworzenie kolejnych ograniczeń, lecz dopilnowanie egzekwowania tych już obowiązujących.
Rubio podkreślił, że dotychczasowe sankcje objęły kluczowe sektory rosyjskiej gospodarki, w tym największe koncerny naftowe:
Uderzyliśmy w ich główne firmy naftowe, o co wielu prosiło. Z naszej strony niewiele więcej można już zrobić – powiedział Rubio.
Według sekretarza stanu, dalsze działania mogą koncentrować się na tzw. „flocie cieni” – statkach używanych przez Moskwę do obchodzenia restrykcji dotyczących handlu ropą.
Amerykański polityk zaznaczył, że walka z tym zjawiskiem ma charakter egzekucyjny, a nie sankcyjny, i wezwał europejskich partnerów do aktywniejszej roli, ponieważ znaczna część takich jednostek operuje w pobliżu ich wybrzeży.
Rubio odniósł się także do kwestii działań rosyjskich na Ukrainie. Zaznaczył, że o prawdziwych intencjach Kremla świadczą czyny, nie słowa. Sekretarz skomentował również nasilone ataki rakietowe na ukraińskie miasta, oceniając, że ich celem jest zniszczenie infrastruktury energetycznej i złamanie morale ludności. Jednocześnie potwierdził, że USA prowadzą z Kijowem rozmowy dotyczące stabilizacji systemu energetycznego, który – jak przyznał – pogarsza się z roku na rok.
Wśród rozwiązań rozważane jest przekazanie Ukrainie specjalistycznego sprzętu i broni obronnej do ochrony sieci energetycznych. Rubio ostrzegł jednak, że problemem pozostaje ryzyko szybkiego zniszczenia dostarczonych urządzeń.
swi/pravda.com.ua









Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!