Rosyjska elita nadal spędza urlopy za granicą. Dyktator Czeczenii Ramzan Kadyrow i zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew upodobali sobie na ciepłe plaże w Turcji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Według kanału „Możemy wyjaśnić” w Telegramie odrzutowce biznesowe pierwszych osób Federacji Rosyjskiej nadal latają do południowych kurortów, mimo że sezon świąt noworocznych dobiegł końca.
Kadyrow w ciągu ostatniego tygodnia odwiedził Bangkok i Dubaj. 24 stycznia jego Airbus A319 wystartował z Groznego i kilka godzin później wylądował w stolicy Tajlandii. Liniowiec Kadyrowa o wartości 80 milionów dolarów pozostał tam przez następne dwa dni. Rankiem 26 stycznia Airbus A319 wystartował z Bangkoku do Dubaju. Według dziennikarzy Kadyrow ma własną willę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Obecnie „piechur Putina” nadal przebywa w Dubaju.
Z kolei Miedwiediew zakochał się w tureckim wybrzeżu. 9 stycznia, czyli pierwszego dnia roboczego, jego liniowiec Bombardier Global wylądował w Turcji. Opalał się na tureckich plażach. Jego liniowiec Bombardier opuścił Turcję dopiero 13 stycznia.
Liniowiec z najbogatszym ministrem Federacji Rosyjskiej Denisem Manturowem na pokładzie aktywnie lata w granicach Rosji. W ostatnich tygodniach jego Suchoj Superjet odwiedził Soczi, Perm i Moskwę. Ale na wakacje noworoczne szef Ministerstwa Przemysłu i Handlu wybrał Turcję – 3 stycznia jego samolot wylądował w Stambule i pozostawał tam przez 9 dni. Jego biznesowy odrzutowiec wrócił do Moskwy dopiero 12 stycznia.
Opr. TB, t.me/mozhemobyasnit/14516
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!