Na południu graniczącego z Ukrainą obwodu woroneskiego, władze wprowadziły stan nadzwyczajny, po tym jak jeden z mieszkańców zachorował po kontakcie z wąglikiem.
Stan nadzwyczajny w rejonie paninskim obwodu woroneskiego ma obowiązywać co najmniej do 16 listopada. Wprowadzony stan nadzwyczajny zakłada, że na objęty nim obszar nie mogą przybywać osoby z zewnątrz.
Mogą wjeżdżać i wyjeżdżać tylko pojazdy biorące udział w likwidacji stanu zagrożenia sanitarnego lub niezbędne dla zaopatrzenia mieszkańców. Zabronione są także polowania na dzikie zwierzęta, ubój nieszczepionych zwierząt, przygotowywanie i wywóz paszy.
Rosyjska służba sanitarna i handlowe Rospotriebnadzor podał informację o zakażeniu jednego człowieka. Jak podały miejscowe media, specjalistom udało się ustalić położenie oraz granice ogniska wąglika, a także przeprowadzić dezynfekcję.
W granicach ogniska eksperci obchodzą i badają wszystkie budynki oraz zorganizowano dwie mobilne stacje sanitarno-weterynaryjne. Według wstępnych ustaleń źródłem zakażenia był kontakt z martwym zwierzęciem hodowlanym.
Zakażonych wąglikiem leczy się antybiotykami, ale jeżeli nie zostaną podane lub organizm chorego nie zareaguje na lekarstwa, to śmierć po zakażeniu wąglikiem następuje po kilkudziesięciu godzinach.
W Rosji co jakiś czas wykrywane są ogniska wąglika, zakażeni to głównie pracownicy branży rolniczej. Istnieje także wąglik w wersji syntetycznej, jako broń biologiczna.
RTR na podst. belsat.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!