Wybuchł pożar w zakładach petrochemicznych holdingu Sibur w Dzierżyńsku w obwodzie niżnonowogrodzkim w Rosji.
Jak podał ukraiński portal Obozrevatel, miejscowe władze i samo przedsiębiorstwo podają sprzeczne doniesienia, tłumacząc przyczyny pożaru „naruszeniem procesu technologicznego” lub utrzymując, że do zdarzenia w ogóle nie doszło.
„ Sibur, w którym kluczowym akcjonariuszem jest oligarcha Leonid Michelson, to największy holding petrochemiczny w Rosji. Zakłady w Dzierżyńsku zajmują się produkcją polimerów”
– przypomniał ukraiński serwis.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, regularnie napływają doniesienia o pożarach i eksplozjach na terytorium całej Federacji Rosyjskiej oraz ziemiach Ukrainy kontrolowanych przez Kreml.
Na początku sierpnia doszło do eksplozji w Zagorskich Zakładach Optyczno-Mechanicznych w Siergijew Posadzie pod Moskwą, gdzie produkowane są m.in. podzespoły na potrzeby armii. Według państwowych rosyjskich mediów zginęła co najmniej jedna osoba, a ponad 50 zostało rannych.
Wcześniej, w lipcu, sześć osób poniosło śmierć w wybuchu w zakładach przemysłowych w Czapajewsku w obwodzie samarskim.
Należy przypomnieć, że przez ostatnie miesiące pojawiały się informacje o pożarach i eksplozjach w różnych zakładach w Rosji.
Paliło się w największej w Rosji fabryce prochu strzelniczego do broni palnej i amunicji artyleryjskiej w Kotowsku pod Tambowem i rafinerii w Angarsku na Syberii.
Z nieznanych przyczyn pożar wybuchł też w zakładzie produkującym sprzęt rolniczy w Petersburgu i magazynie ropy naftowej w Borisowce w obwodzie biełgorodzkim.
RTR na podst. TVP Info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!