Ukraiński pocisk złożył Rosjanom wizytę w dniu święta brygady.
W obwodzie kurskim HIMARS z ładunkiem kastowym trafił w punkt dowodzenia rosyjskiej 83 Brygady desantowo – szturmowej. Uderzenie nastąpiło w czasie, gdy trwała tam uroczysta zbiórka z okazji rocznicy utworzenia tej formacji.
W eksplozji zginęło 12 żołnierzy, w tym 4 oficerów, a 25 zostało rannych – informuje rosyjski kanał insiderski Dossier Szpiega. Atak miał miejsce 30 listopada, ale poinformowano o nim dopiero teraz.
Rosyjscy blogerzy wojskowi wiele razy apelowali do rosyjskich dowódców, by w obszarze przyfrontowym nie ustawiali wojska w zwartych grupach, gdyż już wiele razy właśnie wtedy trafiały w nie pociski.
Widać jednak, że potrzeba oficjalnego wojskowego ceremoniału jest dla rosyjskich dowódców ważniejsza niż życie własnych żołnierzy. Zakorzenione od czasów carskich, a potem sowieckich wojskowe rytuały są silniejsze niż instynkt samozachowawczy. Ukraińcy doskonale o tym wiedzą i skutecznie wykorzystują, naprowadzając w tym czasie na Rosjan swoje rakiety.
Zobacz także: Sromotna klęska! Okrążeni Rosjanie w panice uciekają z Syrii.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!