Administracja prezydenta Joe Bidena rozszerza sankcje na sprzedaż chipów półprzewodnikowych i innych towarów do Rosji, atakując zewnętrznych sprzedawców w Chinach i innych krajach. Poinformowała o tym agencja Bloomberg.
Dzisiaj administracja Joe Bidena ogłosi zmiany rozszerzające zakres istniejących kontroli i ograniczeń eksportu wobec towarów amerykańskiej marki, nawet jeśli nie są one produkowane w Stanach Zjednoczonych.
W szczególności chipy są kluczowym celem zmian. Rosji w dalszym ciągu udaje się pozyskiwać od państw trzecich chipy do wykorzystania w rakietach i innych komponentach o znaczeniu krytycznym, pomimo wysiłków zmierzających do ograniczenia dostępu Moskwy do tej technologii.
Zdaniem dziennikarzy Stany Zjednoczone będą poszerzać kategorie towarów zabronionych, publikując szersze kody produktów, a także będą identyfikować po adresach hongkońskie firmy, które ich zdaniem transportują towary do Moskwy. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby potwierdził, że zostaną wprowadzone nowe środki, ale odmówił omówienia szczegółów. „W tym tygodniu ogłosimy zestaw potężnych nowych sankcji i kontroli eksportu” – powiedział Kirby.
Powiedział, że środki będą wymierzone w organizacje i sieci, które pomagają Rosji kupować towary do wykorzystania podczas wojny, zaostrzą zasady dotyczące „pośredników finansowych” i ograniczą kluczowe sektory. Departament Handlu, który nadzoruje kontrolę eksportu, odmówił komentarza.
Jedna z największych zmian w rozszerzonych sankcjach dotyczy sposobu egzekwowania przez USA przepisów wymagających licencji eksportowej dla producentów lub sprzedawców zewnętrznych, którzy sprzedają chipy i inne towary rosyjskiej armii.
Celem amerykańskich organów regulacyjnych jest ograniczenie sprzedaży chipów wyprodukowanych za granicą, jeśli mają one amerykańską markę lub są wykonane przy użyciu amerykańskiej technologii lub sprzętu powiązanego z USA i w związku z tym podlegają sankcjom. Wcześniej egzekwowanie przepisów skupiało się bardziej na produktach pochodzących ze Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone zidentyfikują sprzedawców zewnętrznych i ostrzegą ich, że nie wolno im wysyłać chipów marki amerykańskiej do Rosji. Tacy sprzedawcy często mają siedzibę w Chinach.
Stany Zjednoczone po raz pierwszy opublikują także adresy producentów, kooperantów i pośredników na swojej liście sankcyjnej, która obejmuje osiem adresów w Hongkongu, które zdaniem rządu USA są powiązane z dostawami chipów do Rosji. Ffirmom naruszającym sankcje mogą grozić sankcje karne lub ograniczenia dotyczące ich własnych zasobów.
Administracja Bidena szczegółowo opisuje także tzw. tymczasowe zakazy dotyczące firm, które oskarża o naruszanie ograniczeń i sprzedaż towarów, szczególnie związanych z rosyjskim sektorem lotniczym. Ponadto Stany Zjednoczone rozszerzają ograniczenia na oprogramowanie wykorzystywane w Rosji, co skutecznie zatrzyma aktualizacje tego oprogramowania.
Rozszerzenie ograniczeń na chipy produkowane za granicą to najnowszy krok w długotrwałych wysiłkach Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej mających na celu ograniczenie dostępu Rosji do technologii wykorzystywanej do celów wojskowych. Pomimo licznych rund ograniczeń handlowych Rosja częściowo je obeszła, importując to, czego potrzebowała za pośrednictwem krajów trzecich lub sieci pośredników. W zeszłym roku Rosja zaimportowała zaawansowane chipy o wartości ponad 1 mld dolarów.
Stany Zjednoczone grożą sankcjami wobec chińskich firm dostarczających Federacji Rosyjskiej towary na potrzeby wojskowe. Europejskie przedsiębiorstwa również otrzymały odpowiednie ostrzeżenie.
Opr. TB, bloomberg.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!