„Umieram. Mam, mało czasu”. Uwięziony Micheil Saakaszwili pisze list z tbiliskiej kliniki do prezydenta Emmanuela Macrona. Prosi w nim o pomoc. Fragmenty listu cytowane są z Le Monde.
„Całe życie walczyłem o wolność i reformy w Gruzji i na Ukrainie, sprzeciwiałem się imperialistycznej polityce Rosji. Putin uważa mnie za jednego ze swoich głównych wrogów. Publicznie obiecał mnie zabić. Teraz jestem w więzieniu jako jeden z jego osobistych więźniów. Toksykolodzy stwierdzili, że zostałem otruty w więzieniu” – można przeczytać w liście skierowanym do Macrona.
Były prezydent Gruzji, który jest leczony z anoreksji pisze, że stracił „jedną trzecią wagi”. Dodaje, że nie może się już ruszać.
„Potrzebuje międzynarodowej reakcji, ponieważ umiera, mam mało czasu” – dodał Saakaszwili.
Wcześniej jeden z francuskim eurodeputowanych Raphaël Glucksmann, były doradca Saakaszwilego, zapowiedział, że Parlament Europejski omówi przeniesienie znajdującego się w trudnym stanie zdrowia polityka.
Przypomnijmy, że w listopadzie Gruzję odwiedziła wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, która miała spotkać się z prezydentem Saakaszwilim, ale mimo obietnicy premiera Garibaszwilego do tego nie doszło. Wicemarszałek podkreśliła, że Polska jest gotowa do przyjęcia i leczenia Saakaszwilego.
DJK, ekhokavkaza.com, studium.uw.edu.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!