Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się uderzyć praktycznie „pod nosem” okupantów, w obiekt, który jest jednym z trzech najbardziej chronionych w Rosji. Opinię tę wyraził na antenie Radia „NW” były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, ekspert wojskowy Iwan Stupak, komentując atak na most Krymski.
„Na równi z Kremlem, rezydencjami dyktatora Putina. Jest tam duża liczba systemów obrony powietrznej. Kiedy rozbrzmiewa alarm, zaczynają spowijać je zasłoną dymną, aby rakiety nie trafiły. Wojskowi nurkowie , czujniki, detektory, mikrofony. Ale udało im się, przechytrzyli. I można powiedzieć, że nie było tam ludzi. Wszystko odbywało się zdalnie” – wyjaśnił.
Stupak zwrócił uwagę na to, że rosyjskie czujniki nie wykryły podłożenia ładunków wybuchowych. Według niego mogły zostać one wcześniej zniszczone.
„19 maja 2025 r. pojawiły się doniesienia, że specjaliści SBU zaatakowali „wieże Bojki” [ukraińskie platformy wiertnicze na Morzu Czarnym – red.]. Następnie poważnie uszkodzili znajdujący się tam sprzęt radarowy. Ale wszyscy odebrali to jako chuligaństwo, spalili radar i tyle. Ale tak naprawdę był to pierwszy etap operacji zorganizowania ataku na most Krymski. Rosjanie zostali pozbawieni wzroku i słuchu. Żeby nie mogli zobaczyć ukraińskich dronów i kutrów zbliżających się do wybrzeża” – dodał Stupak.
Jednocześnie zaapelował o trzeźwe spojrzenie na wyniki operacji, ponieważ most Krymski nie został w jej wyniku zniszczony.
„Są informacje, że wznowił działanie. Tak, w ograniczonym trybie pociągi mogą nie jeździć, ale samochody jeżdżą. Dlatego most Krymski stoi. Ale znacznie nadwyrężył nerwy rosyjskich władz” – powiedział.
Przypomnijmy, wczoraj, 3 czerwca, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zdetonowała ładunki wybuchowe pod przęsłami mostu Krymskiego. W wyniku eksplozji przeprawę czasowo wyłączono z eksploatacji. Rosja potwierdziła atak, zapewniając, że uszkodzenia mostu są niewielkie. Oskarżyła również Ukrainę o „próbę ataku obiekty infrastruktury cywilnej”.
Opr. TB, youtube.com/@radioNVua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!