Rząd Ukrainy nie podjął jeszcze decyzji w sprawie wysokości roszczeń finansowych wobec Rosji wynikających z konwencji o ludobójstwie. Ale zapadła decyzja, że roszczenia te zostaną zgłoszone – poinformował w Hadze, Anton Korynewycz z ukraińskiego MSZ.
Jak informuje portal Ukrainska Pravda, władze w Kijowie zamierzają zażądać reparacji od Federacji Rosyjskiej.
Te informacje potwierdził Anton Korynewycz z Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ) Ukrainy.
Przedstawiciel MSZ podkreślił, że Ukraina podniosła w Hadze również kwestię strat finansowych.
„- Odszkodowania będą ważną częścią naszej sprawy przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości”
– zaznaczył dyplomata.
W swoim przemówieniu na rozprawie przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości Kornewycz wspomniał o stratach Ukrainy poniesionych latem 2023 roku, które oszacowano na setki miliardów dolarów.
„– Bank Światowy oszacował, że naprawa szkód, jakie Rosja wyrządziła na Ukrainie, pochłonie 441 mld dolarów”
– powiedział ukraiński urzędnik.
Dyplomata przyznał, że władze w Kijowie nie podjęły jeszcze decyzji co do wysokości roszczeń.
„– O tym zdecydujemy później”
– dodał.
RTR na podst. pravda.com.ua
1 komentarz
Kocur
20 września 2023 o 07:51Ciekaw jestem jaka sił zmusi moskali do wypłaty kasy. Wszak oni nie respektują żadnych nakazów, choćby wydał je sam naczelny diabeł.