Wieczorem 19 kwietnia, na niebie nad Kijowem, a także nad białoruskim Homlem i Mozyrzem pojawił się dziwny jasny rozbłysk. Nie wykluczone, że doszło do awarii satelity NASA, chociaż w sieciach społecznościowych pojawiają się inne wersje – nawet, że to UFO.
Około godziny 22.00 w Kijowie na niebie zarejestrowano potężny błysk. Mniej więcej w tym samym czasie na południu Białorusi zaobserwowano również żółto-niebieski lub żółto-zielony błysk światła, pisze Flagpole. Z Homla ognisko obserwowano na kierunku południowym, w Mozyrzu – południowo-wschodnim. Efekt ten był zauważalny przez około trzy sekundy.
WATCH: Meteor lights up the sky of Kyiv pic.twitter.com/k3N3GyqjD5
— BNO News Live (@BNODesk) April 19, 2023
A strange powerful explosion in the Kyiv sky. Was it the @NASA satellite entering Earth atmosphere over Kyiv? If yes – it managed to co-ordinate its uncontrolled entry with a Russian air raid. A lot of videos available now on Ukrainian social networks. pic.twitter.com/6UBfIwxZjd
— Sergej Sumlenny (@sumlenny) April 19, 2023
W Kijowie ogłoszono alarm lotniczy. Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak w swoim telegramie zaapelował, by nie przejmować się „UFO”, tłumacząc, że chodzi o pracę ukraińskiej obrony powietrznej. Później jednak usunął wiadomość.
„Poczekajcie na informacje z Sił Powietrznych. Będzie więcej szczegółów” – napisał później Yermak.
Tymczasem w sieciach społecznościowych pojawiły się inne spekulacje – na przykład upadek meteorytu, przybycie rakiety lub drona.
Następnie administracja wojskowa miasta Kijowa poinformowała, że wybuch był wynikiem upadku satelity kosmicznego NASA na Ziemię.
– Aby uniknąć ofiar spowodowanych spadającymi odłamkami na ziemię, ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Obrona powietrzna nie zadziałała – wyjaśnił szef administracji Siergiej Popko.
Mimo to Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy nie mogą jeszcze potwierdzić informacji o upadku satelity – powiedział Jurij Ignat, przedstawiciel dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy. Według wstępnych danych w pobliżu Kijowa mógł spaść satelita lub meteoryt, informacje są jeszcze ustalane.
Wersję o spadającym meteorycie potwierdzają też analitycy z ośrodka astronomicznego Alpha Centauri.
Podają, że aparat NASA 19 kwietnia naprawdę miał wejść w atmosferę, ale trajektoria jego upadku jest bardzo daleko od Ukrainy.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!