Polska, Ukraina i Litwa zgodziły się na przeniesienie kontroli ukraińskiego zboża do portu w Kłajpedzie. Minister Robert Telus zapewnił rolników, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami resortu i polityków partii rządzącej, zboże ukraińskie nie będzie wpływać do Polski.
W ciągu najbliższych dwóch dni kontrola weterynaryjna, sanitarna i fitosanitarna z granicy ukraińsko-polskiej zostanie przeniesiona do portu w Kłajpedzie na Litwie dla wszystkich ładunków rolnych kierowanych do tego portu.
„Po dzisiejszych ustaleniach z ministrami rolnictwa Litwy i Ukrainy, od jutra kontrole ukraińskiego zboża jadącego w tranzycie, będą prowadzone w porcie w Kłajpedzie, na Litwie. Strona litewska bierze całkowitą odpowiedzialność za te kontrole” – poinformowało dziś na Twitterze ministerstwo rolnictwa i rozwoju.
Szef resortu rolnictwa Robert Telus odbył dziś rano spotkanie online z ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykołą Solskim i ministrem rolnictwa Litwy Kęstutisem Navickasem.
Telus ocenił po spotkaniu, że „to jest dobra sprawa w budowaniu tego tranzytu, w budowaniu, tego korytarza solidarnościowego, który myśmy, jako Polska zbudowali w Europie”.
Tranzyt będzie się odbywał w systemie SENT, czyli tak jak do tej pory, pod ścisłym nadzorem – powiedział minister Robert Telus.
Szef polskiego resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że taka decyzja była możliwa dzięki zbudowaniu przez Polskę korytarzy transportowych.
– Niestety, decyzją z 15 września br. Komisja Europejska zaczęła psuć korytarze transportowe, a one są bardzo ważne dla całej naszej piątki państw przyfrontowych – dodał minister.
Zapewnił jednak, że Polska będzie kontynuowała budowę tych korytarzy, bo to jest dobre dla polskich rolników, Ukrainy, Unii Europejskiej, a wręcz dla całego świata, gdyż zboże z Ukrainy powinno trafiać do tych regionów, w których go brakuje.
ba na podst. twitter.com/gov.pl/web/rolnictwo
1 komentarz
Sukces
3 października 2023 o 19:38Wzmacnianie znaczenia i siły Państw Bałtyckich leży w interesie Polski.
Jest to też sygnał dla Białorusinów, że wiele tracą przez to, że tranzyt ukraińskiego zboża nie idzie przez Białoruś.