Spadek akcji na GPW i słabszy złoty. Efekty rosyjskiej prowokacji

Notowania giełdowe/wrak rosyjskiego dronu w Polsce. Fot. AhmadArdity/pixabay.com/x.com/WarNewsPL1

Rosyjski atak dronowy na Polskę spowodował gwałtowny spadek cen akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, a także osłabił polskiego złotego względem europejskiej waluty.

Jak informuje agencja „Bloomberg”, indeks warszawski WIG20 – główny indeks giełdowy Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, odzwierciedlający dynamikę akcji 20 największych spółek w Polsce – spadł aż o 2,6%. To największy spadek od dwóch tygodni, a złoty osłabił się o 0,4% względem euro. Później WIG20 zredukował straty do 1,3%, ponieważ część inwestorów zakładała, że ​​ingerencja Rosji w polską przestrzeń powietrzną prawdopodobnie nie będzie miała długoterminowych konsekwencji.

„Obecny spadek reakcji na zagrożenia geopolityczne uważam za raczej przejściowy. Rząd chce zademonstrować zdecydowane działania, stąd nowe decyzje, które wywołują silny sentyment na rynku” – skomentował Andrzej Bienek, dyrektor inwestycyjny warszawskiego funduszu Esaliens TFI.

Dziennikarze przypominają, że dzisiejszej nocy na terytorium Polski wleciało co najmniej 19 dronów. Polska zwróciła się do NATO o wdrożenie Artykułu 4, co doprowadziłoby do konsultacji w sprawie odpowiedzi militarnej.

Zwrócono uwagę, że wydarzenia te po raz kolejny zwracają uwagę inwestorów na ryzyka geopolityczne po udanym roku. Chociaż w tym roku główny indeks giełdowy Polski wzrósł o 27%, nastroje na rynku ostatnio pogorszyły się z powodu planów wprowadzenia wysokiego podatku bankowego, który ma złagodzić problemy z budżetem państwa.

Przypomnijmy, w nocy ze środy na czwartek, 10 września, kilkanaście rosyjskich dronów naruszyło polską przestrzeń powietrzną podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę.

Dowództwo operacyjne Sił Zbrojnych RP poinformowało, że to rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną kraju. Polskie i sojusznicze systemy radarowe namierzyły kilka obiektów, a dowódca Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych podjął decyzję o neutralizacji tych, które mogły stanowić zagrożenie. Premier Donald Tusk potwierdził, że wojsko zestrzeliło w nocy obiekty, które naruszyły przestrzeń powietrzną kraju i zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu ze względu na sytuację bezpieczeństwa.

Opr. TB, bloomberg.com

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Rosja przygotowywała atak dronów na Polskę od kilku miesięcy Lipawski i Sikorski: Wszechstronne wsparcie dla Ukrainy nie „sprowokuje” Putina, ale doprowadzi do zakończenia wojny Parlament Europejski za konfiskatą zamrożonych rosyjskich aktywów, jako „dobra nabytego w sposób przestępczy” „Przebiegła sztuczka”, dzięki której armii ukraińskiej udało się zestrzelić 13 rosyjskich samolotów w niecałe dwa tygodnie Rosjanie mogą wykorzystać czołgi, które Polska przekazała Ukrainie