
Władimir Putin/ Fot: screen Rossija24 (YouTube)
Władimir Putin udał się na koniec ruskiego miru, na Czukotkę. Jak na początek kampanii wyborczej, to dość odważny kierunek, bo na północych rubieżach mróz sięga dziś 30 na minusie.
I zaraz pojawiły się komentarze, że Putin z rozmysłem wybrał się do Czukockiego Okręgu Autonomicznego, by na fali doniesień o jego rzekomej śmierci i przechowywaniu jego zwłok w zamrażarce, rozmyć ten przekaz już na starcie kampanii, przezd marcowymi wyborami prezydenckimi.
Ale rozmawiając z dziennikarzami w stolicy okręgu Anadyrze, z jakiegoś powodu Putin zaczął opowiadać, że jego starzy przyjaciele ze szkoły i studiów nie rozpoznają go.
Nie wiadomo, w jakich okolicznościach Putin organizuje takie spotkania, tym bardziej, że od 2020 roku uczestnicy wydarzeń z prezydentem FR kierowani są na kwarantannę. W 2020 roku trwała ona dwa tygodnie, później została skrócona o połowę.
Dodajmy, że począwszy od jesieni 2023 roku Kreml musiał kilka razy odpowiadać na pytania dotyczące sobowtórów Władimira Putina. Cały czas konsekwentnie zapewnia, że prezydent Rosji nie korzysta z usług „dublerów”.
1 komentarz
ktos
11 stycznia 2024 o 08:03sobowturów – a czasami nie sobowtórów? Polecam MS Word, sprawdza błędy ortograficzne.