Siostrzenica rosyjskiego ministra obrony Andrieja Biełousowa, Natalia Wertynskaja, tęskni za „bogatym życiem” w Kijowie. Poweidziała o tym w wywiadzie dla ukraińskiego dziennikarza Dmytro Gordona.
Wertynskaja obecnie mieszka w USA, bo stamtąd pochodzi jej drugi mąż. Z pierwszym mieszkała w Kijowie.
„Żyło mi się bardzo dobrze w Kijowie. Moje życie było bogate, spokojne, bezpieczne, szczególnie w tych latach, kiedy byłam zamężna. Jedliśmy obiady z Juszczenką. [Wiktorem – trzecim prezydentem – red.]. Odwiedzaliśmy Derjuginę [Irynę – słynną gimnastyczkę i trenerkę – red.]” – wspomina Wertynskaja.
Po rozwodzie kobieta poznała swojego przyszłego męża w USA i tam przeprowadziła się.
„Powiem, że emigracja to bardzo trudna sprawa. Myślę, że wielu Ukraińców wie, jak to jest opuścić dom i rozpocząć życie w nowym miejscu” – zauważyła.
Wyjaśniła, że jej były mąż był generalnym dystrybutorem Fujifilm na Ukrainie.
Wertynskaja twierdzi, że jest kuzynką rosyjskiego ministra obrony Andrieja Biełousowa. Według niej Biełousow jest kuzynem jej ojca. Po zakrojonym na szeroką skalę ataku rakietowym rosyjskich okupantów na Kijów, w tym na szpital dziecięcy Ochmatdyt, publicznie skrytykowała Biełousowa.
Opr. TB, t.me/dmytrogordon_official
1 komentarz
Kazio
28 lipca 2024 o 12:45Tak, na pewno żyło jej się lepiej na Ukrainie niż w USA. Co za bzdura.