Rzecznik prezydenta Rosji, Dmitrij Pieskow przekonuje, że Władimir Putin cieszy się „absolutnym poparciem” Rosjan. Zaznaczył przy tym, że obecny szef państwa nie ogłosił jeszcze, że wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
„– Jeśli założymy, że prezydent zgłosi swoją kandydaturę, to oczywiste jest, że nikt w naszym kraju nie może naprawdę konkurować z nim na obecnym etapie”
– powiedział jego rzecznik.
Dmitrij Pieskow nie przyznał jednak, że powodem tego, że „nikt nie może konkurować” z Putinem są prześladowania opozycji, organizacji pozarządowych i brak wolnych mediów.
Wybory odbędą się w marcu 2024 roku.
W 2020 roku Kreml wprowadził poprawki do konstytucji, które przewidują, że jedna i ta sama osoba nie może obejmować stanowiska prezydenta więcej niż 2 kadencje.
W porównaniu z poprzednią redakcją usunięto słowa „z rzędu”. Jednocześnie kadencje Putina zostały „wyzerowane”, co pozwala mu kandydować po raz piąty.
W zeszłym miesiącu New York Times opublikował artykuł, w którym przywołano słowa Pieskowa na temat wyborów:
„Nasze wybory prezydenckie nie są tak naprawdę demokracją, to kosztowna biurokracja. (…) Putin zostanie ponownie wybrany w przyszłym roku z ponad 90% głosów”.
Rzecznik Putina mówił potem, że „Amerykanie postąpili, jak zawsze” i przekręcili jego słowa.
„– W ogóle to padło pytanie o wybory, a odpowiedź brzmiała, że chociaż wybory są wymogiem demokracji i sam Putin zdecydował się je przeprowadzić, to teoretycznie można je nawet pominąć. Ponieważ jest już oczywiste, że Putin zostanie wybrany „
– wytłumaczył.
RTR na podst. rbc.ua
2 komentarzy
Kocur
12 września 2023 o 07:58Wszyscy wiemy jak działa ruska demokracja. Wielu jeszcze trzeba uświadomić.
konsternacja
12 września 2023 o 08:02Ten facet na zdjęciu to nie jest Putin.