Giełdowy kurs rosyjskiej waluty spadł 8 sierpnia do najniższego poziomu od października 2016 roku.
Za euro płacono 75,2 rubla, za dolara 64,9 rubla.
Analitycy nie mają wątpliwości, że wahania te związane są z zapowiedzią nowych sankcji, które dopiero teraz mogą okazać się bolesne, ponieważ uderzają w samo serce rosyjskiego systemu finansowego.
Rankiem tego dnia z Ameryki nadeszły informacje o szczegółach przepisów przygotowanych przez amerykańskich senatorów. Wśród nich znajduje się między innymi zakaz nabywania przez obywateli i rezydentów USA rosyjskich obligacji dłużnych oraz prowadzenia przez banki rosyjskie rozliczeń w dolarach.
Adam Bukowski
3 komentarzy
observer48
9 sierpnia 2018 o 23:09Kurs wymiany rubla do dolara zbliża się do kursu z czasów sowieckich, czyli funt rubli za jednego dolara.
lew
11 sierpnia 2018 o 15:01Ty się martw swoją hrywną. Ile kilogramów papierowych hrywien stoit jeden dolar?.
observer48
13 sierpnia 2018 o 05:34@lew
Hrywna dla mnie im tańsza, tym lepsza podobnie, jak Ukraina im słabsza i tłukąca się z kacapią, tym bezpieczniejsza dla Polski i Polaków. Obecny, skorumpowany do cna rząd Ukrainy sam się odciął od pomocy Zachodu poza pomocą militarną w postaci broni i sprzętu niezbędnego do trzymania kacapii na odległość w Donbasie.
Jeśli kleptokracja Poroszenki przegra przyszłoroczne wybory prezydenckie i do Werchownej Rady i zostanie zastąpiona przyjazną w stosunku do USA i krytyczną do Niemiec ekipą, można się spodziewać ocieplenia stosunków ukraińsko-amerykańskich i większej pomocy Wuja Sama dla Ukrainy, bo sojusz Ukrainy z Niemcami pośrednio oddaje Ukrainę w łapy Putlerka, a to godzi w interesy USA w Europie.
W polityce nie ma przyjaciół, tylko interesy i w interesie tak USA, jak Wielkiej Brytanii i państw Trójmorza leży osłabienie szkopów i kacapów, a to można osiągnąć coraz to dotkliwszymi sankcjami i finansowaniem ukraińskich sił zbrojnych walczących w Donbasie, bo to osłabia i wykrwawia kacapię oraz demoralizuje kacapskich ichtamnietów.