Najpierw cierpliwie poczekali, aż Rosjanie rozmieszczą tam 40-osobowy pododdział ze sprzętem do walki radio-elektronicznej.
Siły morskie i rakietowe Ukrainy wspólnie z wywiadem wojskowym zniszczyły pociskami rosyjską wiertniczą platformę gazową na Morzu Czarnym. Z analizy nagrania wynika, że z platformy raczej niewiele zostało – została rozsadzona na kawałki.
„Tak, zrobiliśmy to. Wróg używał tej platformy w celach wojskowych do prowadzenia rozpoznania radio-elektronicznego oraz do zakłócania i fałszowania sygnału GPS w regionie, co zagrażało bezpieczeństwu międzynarodowej żeglugi cywilnej. Nie mogliśmy na to pozwolić” – uzasadnił przedstawiciel ukraińskiej Marynarki Wojennej Dmitrij Pletenczuk.
Według niego, półtorej doby wcześniej Rosjanie przerzucili na tę platformę 40-osobowy pododdział wojskowy ze sprzętem. Natomiast personelu cywilnego tam nie było, gdyż w ostatnim czasie wieża ta nie prowadziła wydobycia.
Według Defense Express, zniszczona platforma wiertnicza to MSP-17, którą Rosjanie bezprawnie zabrali Ukrainie jeszcze w 2014 roku. Już wtedy rozmieścili na niej system radio-lokacyjny Newa-BS i środki rozpoznania hydro-akustycznego. Po wybuchu wojny z Ukrainą znaczenie tej wieży dla rosyjskiego wywiadu radio-elektronicznego wzrosło jeszcze bardziej.
Przypomnijmy, że 11 września 2023 roku Ukraińcy przeprowadzili desant na inną wieżę tego typu na Morzu Czarnym u wybrzeży Krymu, przejęli nad nią kontrolę i zabrali stamtąd rosyjski zwiadowczy sprzęt radio-elektroniczny.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!