
Pożar w magazynie serwetek i pampersów w Dnieprze po rosyjskim ataku rakietowym. Fot. t.me/hyevuy_dnepr
Dzisiaj Rosja przeprowadziła atak rakietowy na Dniepr. Jak poinformował przewodniczący Dniepropietrowskiej obwodowej administracji wojskowej Serhij Łysak, w miejscu eksplozji, na terenie obiektu cywilnego, wybuchł duży pożar.
Na swoim kanale Telegram początkowo poinformował o trzech ofiarach, jednak później sprostował informację – w ataku zginął 42-letni mężczyzna.
Z kolei burmistrz miasta, Borys Fiłatow, poinformował, że miejskie cysterny dostarczają wodę służbom przeciwpożarowym, które walczą z pożarem. Szpitale miejskie przyjmują rannych.
Według Fiłatowa rosyjska rakieta uderzyła w magazyn serwetek i pampersów. Z tego powodu na terenie obiektu wybuchł tak silny pożar.
„Żadnych „oficerów NATO” ani „najemników”. Osobiście rozmawiałem z właścicielem. To jest terror. Nieskrywany terror… Oni po prostu strzelają rakietami balistycznymi do pampersów i placów zabaw” – podsumował, nawiązując do niedawnego ataku rakietowego na Krzywy Róg.
Przypomnijmy, dzisiejszej nocy rosyjscy okupanci przeprowadzili masowe ataki powietrzne na Charków i Dniepr przy użyciu dronów „Szahed”.
W wyniku ostrzału zniszczeniu i uszkodzeniu uległa dużą część infrastruktury cywilnej w Charkowie. Zgłoszono dwie ofiary śmiertelne: mężczyznę z ranami odłamkowymi i kobietę z ostrą reakcją stresową.
W Dnieprze również odnotowano zniszczenia i 15 rannych. Osiem z nich trafiło do szpitala.
Opr. TB, t.me/dnipropetrovskaODA, t.me/borys_filatovv
1 komentarz
hmmm
10 kwietnia 2025 o 19:42ruskie to zapite bydło, tępe i prymitywne
swiat powinien tak im w końcu doj (usun.) aby żaden się nie uchował