Rosyjski terrorysta Igor Striełkow (Girkin), skazany w styczniu br. przez sąd w Moskwie na cztery lata pozbawienia wolności pod zarzutem „nawoływania do ekstremizmu” nie wyruszy prędko na wojnę z Ukrainą, o co wnioskował jego adwokat.
Były przywódca donbaskich „separatystów” został właśnie przeniesiony z więzienia do kolonii karnej, o czym w czwartek 27 czerwca poinformowała jego żona Margarita Reginskaja.
Kobieta nie ma jeszcze informacji, do jakiej kolonii został wysłany.
10 kwietnia Girkin oficjalnie wystąpił z wnioskiem o zamianę aresztu, poprosił o wysłanie go na wojnę z Ukrainą. Jego prawnik oświadczył, że do apelacji dołączono zgodę jednej z jednostek wojskowych armii rosyjskiej na terytoriach okupowanych we wschodniej Ukrainie na przyjęcie Girkina w charakterze dowódcy plutonu.
Girkin, apologeta „ruskiego miru” został aresztowany w lipcu 2023 r. pod zarzutem publicznego nawoływania do działań ekstremistycznych. W swoich postach na portalach społecznościowych nawoływał do brutalnego obalenia władzy w Rosji. Nie zostawiał suchej nitki na Putinie, nazywając go tchórzem i zdrajcą.
Pewnie już wkrótce się przekonamy, czy władze w Moskwie postanowiły zgotować Girkinowi taki los jak Nawalnemu..
Igor Girkin (Striełkow) to ścigany przez ukraińską prokuraturę i SBU zbrodniarz wojenny, funkcjonariusz FSB w stopniu pułkownika, poszukiwany międzynarodowym listem gończym za zestrzelenie samolotu Malaysia Airlines. Skazany (zaocznie) przez holenderski sąd na dożywocie. Odpowiada za porwanie obserwatorów OBWE.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!