Rosyjska 810. Samodzielna Gwardyjska Brygada Piechoty Morskiej przyznała, że na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy celowo stosuje broń chemiczną przeciwko siłom ukraińskim.
Powiadomił o tym w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Działania żołnierzy agresora to pogwałcenie konwencji o zakazie broni chemicznej, której stroną od 1997 roku jest m.in. Rosja
– zauważył ISW.
W piątek rosyjska 810. Samodzielna Gwardyjska Brygada Piechoty Morskiej poinformowała w mediach społecznościowych o „radykalnej zmianie taktyki” przeciwko ukraińskim siłom w miejscowości Krynky na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim.
Nowa taktyka obejmuje „zrzucanie granatów K-51 z dronów” na ukraińskie pozycje. Celem tych działań jest wywabienie Ukraińców ze stanowisk bojowych i wystawienie ich na ataki, dokonywane przy pomocy różnego rodzaju uzbrojenia.
Brygada opublikowała materiał, na którym najpewniej widać zrzut K-51 na ukraińską pozycję w Krynkach.
Jak podkreślił ISW, granaty K-51 zawierają gaz łzawiący, którego wykorzystania na polu walki zabrania konwencja o zakazie broni chemicznej.
Wcześniej ISW pisało o stosowaniu przez rosyjskie siły granatów K-51 przeciwko ukraińskim pozycjom w obwodzie donieckim w listopadzie 2022 roku.
Rosyjskie wojska zaczęły wykorzystywać na froncie na Ukrainie gaz łzawiący. Substancja ta jest rozpylana z dronów w celu wywołania paniki, a po jej uwolnieniu następuje konwencjonalny ostrzał lub „właściwy” atak z użyciem bezzałogowców
– poinformowała 19 grudnia amerykańska stacja CNN.
RTR na podst. Serwis X, PAP, Telegram
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!