Zniszczona tama w Kachowskiej Elektrowni Wodnej. Fot. facebook.com/energoatom.ua
Rosyjska agresja na pełną skalę spowodowała szkody ekologiczne na Ukrainie o wartości ponad 80 mld euro. Poinformowała o tym minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Swietłana Hrynczuk podczas spotkania rządu Ukrainy z Komisją Europejską.
„Wstępne szacunki wskazują, że straty sięgnęły już 82 miliardów euro” – powiedziała.
Do najpoważniejszych skutków wojny dla ekologii Ukrainy należy zaliczyć zniszczenie Zbiornika Kachowskiego, a także zatrucie rzek, w tym Sejmu i Desny.
Ogromne szkody środowisku wyrządziły wyciek mazutu do Morza Czarnego i uszkodzenie osłony nad zniszczonym reaktorem elektrowni jądrowej w Czarnobylu.
„To tylko mała część tego, co nam się przytrafia każdego dnia. Każdego dnia odnotowujemy coraz więcej strat” – podkreśliła.
Dodał, że Ukraina opracowała ramy regulacyjne mające na celu rejestrowanie strat i ich dokumentowanie.
„Do tej pory odnotowano ponad siedem i pół tysiąca takich przypadków, przestępstw przeciwko środowisku” – wyjaśniła.
Obecnie ukraińscy specjaliści wspólnie ze swoimi zagranicznymi kolegami aktywnie pracują nad kwestią zniwelowania szkód wyrządzonych środowisku.
Przypomnijmy, wykorzystywane przez rosyjską marynarkę wojenną sonary wytwarzają silne fale, które negatywnie wpływają na zdrowie zwierząt. W obwodzie odeskim często znajdowane są martwe delfiny.
Eksperci ostrzegają również przed szkodliwością substancji chemicznych stosowanych w amunicji. Szczególne zagrożenie dla ludzi stanowią trotyl, oktogen, siarka i heksogen.
Eksperci dodają, że szkodliwe substancje przedostają się do wód gruntowych, co prowadzi do skażenia studni, odwiertów i rzek.
Opr. TB, youtube.com/
1 komentarz
veto
26 lutego 2025 o 08:21to nic. najwazniejszy jest zielony ład w EU. Wybuchnie wojna z NATO rosjanie bedą pozostawiac wraki czołgów w stawach, bedą się palić nasze rafinerie i zakłady, bez płacenia żadnych podatków, a nasi przedsiębiorcy dalej bedą płacić podatki od emisji CO2 a żołnierze walczyć z narzucona dodatkową opłatą emisyjną za nadmierne spalanie paliw kopalnych. Lepiej odrazu zawiśmy białą flagę. Roztropni zawiesili by opłaty emisyjne CO2 na czas trwania wojny na Ukrainie i może bysmy wyszli z tego cało, a tak bez wojny nasza gospdarka będzie w zgliszczach