Rosjanie zamordowali już 93 ukraińskich żołnierzy, którzy zostali rozstrzelani przez wroga na polu bitwy. Poinformował o tym w ukraińskiej telewizji szef Departamentu Zwalczania Przestępstw Popełnionych w Konfliktach Zbrojnych Biura Prokuratora Generalnego Juryj Biełousow.
Podkreślił, że 80% egzekucji ukraińskiego personelu wojskowego miało miejsce w 2024 roku. Według niego tak okrutny trend wobec ukraińskich więźniów zaczął być obserwowany w listopadzie 2023 roku.
Biełousow zauważył, że prowadzone jest także śledztwo w sprawie zastrzelenia przez Rosjan 16 niedawno wziętych do niewoli ukraińskich żołnierzy.
„Na razie wiemy, że żołnierze dwóch jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy mogli zginąć. Znamy liczebność tych jednostek. Ustaliliśmy już dane tych żołnierzy, ale sprawdzamy te informacje z szacunku dla bliskich, krewnych, aby nie popełnić błędu, nadal ustalamy nazwiska. W zasadzie wiemy, gdzie to się stało, który oddział rosyjskich sił zbrojnych może być zamieszany w popełnienie tej zbrodni” – zauważył.
Dodał, że obecnie toczą się tam aktywne walki i nie ma dostępu do miejsca ich egzekucji.
„Wysłaliśmy prośby do wszystkich możliwych jednostek – wywiadu, wojska, a także zwróciliśmy się z prośbą do naszych partnerów międzynarodowych, aby zebrali jak najwięcej informacji” – dodał.
Według niego wczoraj na kanałach telegramowych rozesłano film przedstawiający możliwą egzekucję innego ukraińskiego żołnierza, w związku z czym rozpoczęto już kolejne postępowanie.
„Teraz mamy już informację o śmierci 93 naszych żołnierzy, którzy zostali rozstrzelani na polu bitwy. I co ważne, 80% tych egzekucji miało miejsce w tym roku, co wskazuje na poważny wzrost tych przypadków w 2024 roku. Gdzieś w listopadzie 2023 r. nastąpiła zmiana na gorsze w podejściu rosyjskiego personelu wojskowego do naszych jeńców wojennych” – podkreślił Biełousow.
Dodał, że ukraińscy jeńcy wojenni umierają także w wyniku tortur w miejscach przetrzymywania na terenie Rosji.
Jednocześnie przypomniał masową eksterminację schwytanych obrońców Mariupola w Jełenowce. Według niego kilka dni temu upubliczniono raport Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka, który mówił o potwierdzonym fakcie egzekucji 10 jeńców wojennych w innych miejscach niewoli.
Biełousow powiedział, że obecnie jest 708 podejrzanych – przedstawicieli rosyjskich sił zbrojnych – o popełnienie zbrodni wojennych, z czego 131 zostało już skazanych.
„Jeśli mówimy o egzekucjach naszych jeńców wojennych, to mamy 38 postępowań karnych. Wobec 6 wojskowych postawiono już podejrzenia” – podkreślił.
Według niego mówimy o zbrodniach wojennych, ale w Rosji nie prowadzi się dochodzeń w ich sprawie, więc jasne jest, że rosyjscy przywódcy zachęcają do takich okrucieństw.
Przypomnijmy, we wrześniu br. rosyjskie siły okupacyjne dopuściły się na Ukrainie kolejnej zbrodni wojennej – rozstrzelały 16 ukraińskich jeńców wojennych w rejonie działań na kierunku pokrowskim.
Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy odnotowało, że prawdopodobna egzekucja 16 ukraińskich żołnierzy przez rosyjskich żołnierzy miała miejsce na terenie wsi Nikołajewka i Suchoj Jar w rejonie pokrowskim w obwodzie donieckim.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!