Na Ukrainie toczy się walka o panowanie w powietrzu, a koniec wojny zależy od jej zakończenia. Uważa tak były żołnierz batalionu „Ajdar” Jewhen Dikij.
„Naszym największym osiągnięciem pierwszych trzech lat wojny było niebo. Nasze siły powietrzne zrobiły to, czego nie potrafili w swoim czasie zrobić ani Afgańczycy, ani Czeczeni, ani Syryjczycy. Rosja zawsze była przyzwyczajona do walki z absolutną przewagą w powietrzu. I zawsze miała tę przewagę. A jak wykorzystała tę przewagę – widzieliśmy to bardzo dobrze, gdy zniszczyli Aleppo i inne miasta w Syrii. Ale na Ukrainie nie pozwolono im tego zrobić. Ich lotnictwo nie może się przeniknąć za linię frontu” – wyjaśnił w czasie rozmowy na antenie Radia „NW”.
Dodał, że Ukrainie udało się wyprzeć rosyjskie lotnictwo poza linię frontu na początku pełnoskalowej agresji. I od tego czasu ani ukraińskie, ani rosyjskie samoloty nie były w stanie jej przekroczyć. Jednak według niego w tej kwestii następuje obecnie punkt zwrotny.
„Rosjanie nie byli w stanie zrobić nic z lotnictwem. Nie osiągnęli wiele w wypadku rakiet balistycznych. Ale obecnie udało im się tak bardzo zwiększyć produkcję dronów, że teraz przebili się przez naszą obronę powietrzną. Tak, nie mogą jeszcze zachowywać się jak Izrael na niebie nad Iranem. Ale widzimy wyraźne kroki w tym kierunku” – dodał.
Ostrzegł, że Rosja nie tylko radykalnie zwiększyła produkcję dronów „Shahed”, ale wyposaża je w system autonomicznego sterowania. To może zwiększyć możliwość osiągnięcia przez Rosjan panowania na niebie nad Ukrainą.
„Nie będą potrzebować kanałów komunikacji i nie będą potrzebować klasycznej nawigacji. To naprawdę czeka nas tej jesieni. Ale to jest wyzwanie, które widzimy, rozumiemy, mamy trochę czasu. I musimy natychmiast przeznaczyć nasze zasoby na opracowanie przeciwdziałania. I niestety, nie można od kogoś kupić tego przeciwdziałania. Nikt się z tym nie spotkał. Będziemy pierwsi, którzy opracują przeciwdziałanie” – wyjaśnił.
Przypomnijmy, Rosja zaczęła stosować nową taktykę użycia swoich dronów typu „Shahed”, które poruszają się na wysokości 2-4 km. Z tego powodu ukraińskie mobilne grupy ogniowe tracą swoją skuteczność, nie mogąc ich zestrzeliwać.
Opr. TB, youtube.com/@radioNVua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!