Stosunek zużycia pocisków artyleryjskich wynosi obecnie 1:7 na korzyść Rosjan, ale w nadchodzących miesiącach sytuacja powinna się poprawić. Poinformował o tym w ogólnoukraińskim kanale telewizyjnym wiceminister obrony, gen. Iwan Hawryluk.
„Tak, jeśli porównamy, dzisiaj jest taki stosunek, który odpowiada rzeczywistości – 1 do 7 na korzyść wroga. Ale dzięki inicjatywie Unii Europejskiej, czeskiej inicjatywie, dzięki pakietom pomocowym z innych krajów partnerskich myślę, że za miesiąc lub dwa ta różnica zostanie znacznie zmniejszona. Nie będzie tak dużej przewagi na korzyść Rosji” – skomentował.
Podkreślił, że Ukraina docenia wsparcie wszystkich krajów.
„Ale nie możemy i nie staramy się konkurować z Rosją liczbą pocisków czy liczbą żołnierzy. Poszukujemy rozwiązań technologicznych, innowacyjnych, aby zyskać przewagę techniczną na polu walki nad wrogiem. Oraz dostępnością amunicja, która zostanie nam dostarczona, a która jest dziś dostępna. Wykorzystujemy ją z większą efektywnością dzięki najlepszym systemom rażenia, które dostarczają nam ci sami partnerzy, oraz wysoko wykwalifikowanemu szkoleniu naszych artylerzystów” – wyjaśnił.
Według niego teraz na polu bitwy zwycięzcą jest ten, którego pociski mają większy zasięg i lepszą celność. Jednocześnie Ukraina potrzebuje skuteczniejszych środków wzmocnienia swojej „tarczy” obrony powietrznej.
„Pracujemy nad tą kwestią z wieloma krajami. W ramach „Ramstein” na czele z Niemcami utworzono także koalicję obrony powietrznej. Przy realizacji programu tej koalicji poruszona została kwestia zwiększenia dostaw systemów obrony powietrznej i rakiet dla nich” – powiedział Hawryluk.
Przypomnijmy, Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow zaprzeczył przerwom w dostawach zachodniej pomocy. Według niego, pomimo problemów z pomocą wojskową ze Stanów Zjednoczonych, napływ zachodniej broni na Ukrainę nigdy nie został całkowicie zatrzymany.
Wcześniej Ministerstwo Obrony Ukrainy wypowiadało się na temat wyników Ramstein-20. Zauważono, że głównym tematem spotkania była amunicja, a wiele krajów ogłosiło nowe pakiety pomocowe obejmujące amunicję różnych kalibrów, w tym 155 mm, 152 mm i 105 mm.
Z kolei premier Ukrainy Denys Szmyhal wyraził nadzieję w sprawie dostaw broni z UE. Według niego Kijów ma nadzieję, że do kwietnia otrzyma wystarczającą ilość amunicji dla swoich żołnierzy, którym brakuje amunicji. Oczekuje się, że oprócz pocisków dostawa rakiet dalekiego i średniego zasięgu „zmniejszy logistykę Rosji na terytoriach okupowanych”.
Opr. TB, www.youtube.com/@tsn
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!