
Collage / fot: Rosatomfłot
Czegoś takiego nigdy jeszcze nie było.
Rosyjska marynarka wyprowadziła z portów całą swoją flotę atomowych lodołamaczy – 8 jednostek i skierowała je do oczyszczenia z lodu Północnego Szlaku Morskiego w Arktyce – donosi The Telegraph.
Prawdopodobnie Rosjanie zamierzają skierować tamtędy znacznie większą niż dotychczas liczbę tankowców “floty cieni” i gazowców, by chronić je przed coraz częstszymi atakami ukraińskich dronów morskich na szlakach południowych i możliwością zatrzymania przez europejskie służby na trasie przez Bałtyk i Morze Północne.
Rosja to jedyny kraj na świecie, który ma całą flotę atomowych lodołamaczy, a oprócz nich także około 40 takich jednostek ze zwykłym napędem. Pod tym względem bije Zachód na głowę – przypomina ekspert Tom Sharpe, były kapitan brytyjskiego lodołamacza HMS Endurance.
W grudniu pokrywa lodowa w Arktyce staje się znacznie grubsza i tylko takie potężne atomowe jednostki są w stanie ją sforsować. Jeśli uda im się przetrzeć szlak w Arktyce, rosyjskie tankowce będą tam poza zasięgiem ukraińskich dronów morskich i mogą spokojnie docierać z ropą do portów azjatyckich.
Prawdopodobnie trasą przez Arktykę popłyną też rosyjskie zbiornikowce z gazem – gazowce LNG i LPG. Rosyjski Sovcomfłot ma ich około 50 (w tym 15 klasy Arc7, które same w sobie są lodołamaczami) plus ok. 20 z “floty cieni”.
Zobacz także: W armii zaczął się kanibalizm! “Mnie tam obojętne, kogo zarżnę. Chcę żreć” (WIDEO).
KAS










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!