Kazachowie przypomnieli obywatelom Federacji Rosyjskiej, że Zachodnia Syberia, ziemie Astrachańskie i Ałtaj zawsze były kazachskie
Od ponad 10 lat Władimir Putin pisze historię na nowo: nie tylko wymyślił własną wersję istnienia i powstania Ukrainy, ale postanowił przerysować całą mapę tak, żeby jemu się zgadzało. W 2022 roku ten kaprys 70-letniego przywódcy Rosji stał się powodem inwazji na pełną skalę na Ukrainę.
Poprzez aneksję obcych terytoriów władca Kremla zapoczątkował proces „historycznej sprawiedliwości terytorialnej”, o której zaczęli mu przypominać sąsiedzi Rosji. I tak na przykład w Kazachstanie przypomniano Rosjanom, że Zachodnia Syberia, ziemie Astrachańskie i Ałtaj zawsze były kazachskie.
Materiał filmowy publikuje kanał TG „Ukraina 365”.
„Nie tylko północny Kazachstan, ale także zachodnia Syberia oraz ziemie astrachańskie i Ałtaj zawsze były aureolą kazachskiego osadnictwa. Wędrowali tam mieszkańcy stepów, gdy w ogóle państwem rosyjskim nawet nie pachniało. Zaznaczam, że Orenburg jest pierwszą stolicą Kazachstanu, Astrachań to ziemie przodków kazachskich klanów. To tam pochowany jest wielki muzyk i kompozytor Kurmangazy. Tiumeń po kazachsku brzmi jak Tumen, tj. niższa ziemia. A to była najbardziej wysunięta na północ część kazachskich koczowników, a Ałtaj jest kolebką wszystkich ludów tureckich” – przypomniał obywatelom Federacji Rosyjskiej w krótkiej lekcji historii prowadzący kazachskiej telewizji.
1 komentarz
Paweł Kopeć
3 lipca 2023 o 11:36Właśnie, celny strzał, trafiony zatopiony.
No i bardzo dobrze, niech się radziecki kreml, czerwony sputnik, tawariszcz WW Putin/KGB/FSB/GRU/NKWD/ZSRR… boją!
I wiedzą!
Aż po strach.
To jest bardzo dobra broń na tę Rosję, tych Rosjan i wielkoluda – tow. Putina z KGB.
(tow. AG Łukaszenka z KGB również)