Rosja podwoiła liczbę wyszkolonych delfinów strzegących bazy morskiej w Sewastopolu na Krymie. Poinformował o tym portal Naval News.
Jest to część stopniowego zacieśniania obrony w odpowiedzi na rosnącą zdolność Ukrainy do dotarcia do strategicznie ważnego miasta. Pomimo wzmocnienia obrony przed atakami rakietowi i z użyciem dronów morskich, Rosja wyraźnie poważnie traktuje zagrożenie ze strony ukraińskich sił specjalnych.
Według dziennikarzy portalu Rosjanie zbudowali dodatkowe zagrody dla delfinów strzegących zatoki. Z analizy wynika, że obecnie okręty rosyjskich okupantów są strzeżone przez 6-7 tresowanych delfinów zamiast 3-4, jak było wcześniej.
Głównym zadaniem delfinów jest identyfikacja nurków ukraińskich sił specjalnych, którzy mogliby niepostrzeżenie wpłynąć do zatoki i sabotować okręty marynarki wojennej okupanta.
Należy zauważyć, że tresowane delfiny to tylko część złożonej wielopoziomowej ochrony bazy morskiej w Sewastopolu. Na podejściu do zatoki dyżuruje okręt specjalnego przeznaczenia, wspierany przez śmigłowce i szybkie łodzie. Również wejście do portu blokuje kilka rzędów sieci i pływających barier. Wszystko to ma zapobiec atakom nawodnym i podwodnym.
Baza Floty Czarnomorskiej FR jest chroniona przez różnego typu przeciwokrętowe i przeciwlotnicze systemy rakietowe, systemy dział przeciwlotniczych i sprzęt walki radioelektronicznej.
„Jednak Sewastopol nie powinien być postrzegany jako twierdza nie do zdobycia. Ukraińskie drony morskie kilkakrotnie penetrowały obronę, a Ukraina jest bez wątpienia świadoma słabości tamtejszej obrony. Prawdopodobnie dlatego Rosja poczuła potrzebę wzmocnienia obrony przy pomocy delfinów” – uważają dziennikarze.
Przypomnijmy, pod koniec kwietnia bezzałogowe statki powietrzne zaatakowały główną bazę paliwową rosyjskiej floty na Krymie. Doszło do wielkiego pożaru, który wyrządził najeźdźcom znaczne szkody.
Kilka dni wcześniej okręty w Zatoce Sewastopolskiej zostały zaatakowane przez drony nawodne. Później ukraińskie władze poinformowały, że po tych incydentach dowództwo rosyjskie obawiało się przycumowywania swoich okrętów w Sewastopolu.
Opr. TB, www.navalnews.com
2 komentarzy
PI Grembovitz
14 czerwca 2023 o 19:58To jest kolejny przykład ruskiego bandytyzmu – co na to: obrońcy zwierząt eko zieloni postępowcy lewacy!?
Stary Olsa
15 czerwca 2023 o 04:21Czy Ty coś pijesz czy ćpasz? W swoich wpisach przypominasz mi Miedwiediewa….