Kolejny rosyjski watażka idzie na zwarcie z Kremlem. Chce skończyć jak Jewgienij Prigożyn?
Szef rosyjskiej prywatnej kompanii wojskowej „Paladin” Gieorgij Zakriewskij otwarcie oskarżył „tak zwanego prezydenta” Władimira Putina o nieudolność, porażki wojenne i zniszczenie rosyjskiej armii.
Niektóre fragmenty wywiadu z Zakrewskim publikuje w jednym z rosyjskich mediów ukraińskidziennikarz Denys Kazanski.
Kim jest Zakrewskij? Podobnie jak Jewgienij Prigożyn stworzył firmę wojskową, nie tak potężną jak Grupa Wagnera, ale z doświadczeniem bojowym w Afryce i Syrii.
Podobnie jak Prigożn ostro krytykuje władze, nie tylko wojskowe w osobach Szojgu i Gierasimowa, ale obrywa sam prezydent, „tak zwany prezydent”.
Zakrewskij uważa, że Putin ponosi winę za porażkę armii rosyjskiej w rozpętanej zbrodniczej wojnie przeciwko Ukrainie.
Według niego obecny reżim kremlowski nie może zmienić przebiegu wojny z Ukrainą.
„Tyle nam opowaiadali o armii, jaka jest potężna i piękna. Te wszystkie wspaniałe raporty… Gdzie są nasze Armaty? Gdzie jest ta cała „niezrównana” broń, która jakoby nie miała odpowiedników na świecie?
– pyta dowódcal prywatnej firmy wojskowej „Paladin”. Wskazuje także na problemy systemowe w rosyjskiej gospodarce.
Długo nam wmawiano, że nasz kraj podnosi się z kolan, że jego przemysł się rozwija. …Okazało się, że nie ma nic: nie ma przemysłu, nie ma gospodarki. Okazało się, że nawet białego papieru nie produkujemy, bo nie mamy komponentów. Nie produkujemy zwykłego papieru toaletowego. Nie produkujemy skrzyń biegów do samochodów, które zostały wynalezione i wyprodukowane na świecie już 70 lat temu (…). Im więcej atakujemy, tym więcej tracimy. Na wschodnim brzegu Dniepru Siły Zbrojne Ukrainy po prostu nas niszczą. Wróg narzuca nam inicjatywę, miele nasze wojska, wykonuje już rajdy lotnicze na nasze tyły, a nasze dowództwo nie jest w stanie przeprowadzić nawet lokalnej operacji ofensywnej. To wszystko może się dla nas źle skończyć.
Media wskazują, że dowódcą jakiejkolwiek PFW w Rosji nie jest raczej przypadkowy człowiek, taka formacja może działać tylko pod kontrolą FSB lub GRU.
Jeśli jej szef występuje z taką otwartą krytyką Putina, ma zapewne na to zgodę swoich zwierzchników. Na blogach zaczęto już o nim pisać, że jest „nowym Prigożynem”.
ba za news.online.ua
1 komentarz
Kocur
15 listopada 2023 o 14:22Dobrze mówi, dać mu wódki!…