Celowo wywołując niedobór żywności, a tym samym zwiększając migrację do Europy, Rosja chce uczynić siebie obiektem zabiegów dyplomatycznych i niezbędnym elementem rozwiązania problemów stworzonych przez własną agresję.
Tak napisała w czwartek eurodeputowana PiS Anna Fotyga w interpelacji do Komisji Europejskiej (KE) w sprawie rosyjskiego szantażu zbożowego.
„Z danych Światowego Programu Żywnościowego wynika, iż ukraińskie produkty zbożowe karmią 400 mln ludzi na całym świecie, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie, regionach najbardziej zagrożonych głodem. Rosja poprzez blokadę morską Ukrainy oraz ataki na infrastrukturę portową nie tylko chce osłabić potencjał gospodarczy Ukrainy, ale także przejąć rynki i osiągnąć wyższe zyski ze sprzedaży własnych produktów zbożowych”
– podkreśliła była szefowa polskiej dyplomacji w piśmie do KE.
„Celowo wywołując niedobór żywności, a tym samym zwiększając migrację do Europy, Rosja chce uczynić siebie obiektem zabiegów dyplomatycznych i niezbędnym elementem rozwiązania problemów stworzonych przez własną agresję. Kreml destabilizując rynek zbożowy w Unii Europejskiej, wywołuje niezadowolenie społeczne, które skutkuje spadkiem poparcia dla Ukrainy”
– czytamy w złożonej interpelacji.
Była szefowa polskiej dyplomacji zapytała Komisję Europejską, czy Rosja powinna być przez Unię Europejską uwzględniana jako partner do rozwiązania problemu, który sama wykreowała.
Według polskiej eurodeputowanej, zamiast negocjować z agresorem nową umowę zbożową i ulegać szantażowi państwa terrorystycznego, Unia Europejska powinna zabiegać o utworzenie misji morskiej z zadaniem konwojów eskortujących ukraińskie zboże na Morzu Czarnym.
RTR na podst. TVP Info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!