Ukraińcy zabili szefa sztabu 35. armii. Rosyjskie media donoszą, że wojskowy zginął podczas ukraińskiego ataku rakietowego, który miał miejsce w poniedziałek, 12 czerwca.
Generał dywizji Siergiej Goriaczow, szef sztabu 35. Armii Sił Połączonych Rosji, zginął w wyniku ataku rakietowego Sił Zbrojnych Ukrainy – piszą rosyjskie media.
35 Armia Ogólnowojskowa odznaczona Orderem Czerwonego Sztandaru jest związkiem operacyjnym wojsk lądowych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, stacjonujący we Wschodnim Okręgu Wojskowym.
Dowództwo i sztab stacjonuje w Biełogorsku.
Goriaczow służył jako żołnierz w dywizji powietrznodesantowej Kirowobad, dowodził kompanią rozpoznawczą, a następnie batalionem spadochronowym w 76. dywizji. Dowodził rosyjskim kontyngentem w Naddniestrzu, dowodził bazą wojskową w Tadżykistanie i ośrodkiem szkoleniowym w Chabarowsku.
Białoruski kanał NEXTA podaje, że na początku wojny w Ukrainie Goriaczow był dowódcą 5. Samodzielnej Brygady Pancernej. Podczas trwającej inwazji „doszedł” do stanowiska szefa sztabu armii.
Według Mediazone, na podstawie otwartych źródeł, na początku czerwca potwierdzono śmierć czterech rosyjskich generałów. Publikacja wymienia generała dywizji Kanamata Botaszewa (Wagner PKW), generała dywizji Romana Kutuzowa, dowódcę 1. Centralnego Okręgu Wojskowego i generała dywizji Władimira Frołowa, zastępę dowódcy 8 Armii.
ba
2 komentarzy
Jagoda
13 czerwca 2023 o 12:03Może podeślemy moSSkalom nasze tuzy sztuki wojennej w postaci gen. Różańskiego i sioguna Kozieja ? Byłaby dywersja na wysokim poziomie …
PI Grembovitz
14 czerwca 2023 o 09:57Oby
Więcej mocniej szybciej!
Good job!