Podczas historycznego spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina w amerykańskim stanie Alaska doszło do sceny rodem z czasów zimnej wojny.
Jak poinformował szef resortu dyplomacji USA Marco Rubio w rozmowie z NBC News, rosyjska delegacja została zmuszona do zapłacenia gotówką za tankowanie swojego samolotu, ponieważ — z powodu sankcji — nie miała dostępu do amerykańskiego systemu bankowego.
To niecodzienne wydarzenie miało miejsce 15 sierpnia w bazie sił powietrznych Elmendorf, niedaleko Anchorage. Spotkanie Trump–Putin, pierwsze od 2018 roku, trwało 2,5 godziny i odbyło się w formacie 3 na 3.
Według Rubio, sankcje nałożone wcześniej przez administrację USA wciąż wywierają presję na Rosję. Przyznał jednak, że nie zmieniły one biegu wojny. Podkreślił również, że nałożenie nowych sankcji mogłyby całkowicie zatrzymać trwające rozmowy pokojowe.
Choć rozmowy były, jak określił Trump, „produktywne”, nie przyniosły przełomu w kwestii wojny w Ukrainie. Prezydent USA zaznaczył, że żadne porozumienie w tej sprawie nie zostało jeszcze zawarte i że „Ukraina musi się na nie zgodzić”, nie podając jednak szczegółów. Władimir Putin tradycyjnie powtarzał narrację o „braterskich narodach” i „fundamentalnych przyczynach” konfliktu, dodając, że widzi w rozmowach z Trumpem szansę na pokój.
Wadim Malkin, politolog i partner zarządzający TMC LLP, analizując spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina na Alasce, zwrócił uwagę na jego niespodziewanie szybkie zakończenie. Odwołano nie tylko dalsze rozmowy w rozszerzonym gronie, ale także kolację, mimo że Rosja przygotowała się na szersze negocjacje, licząc na możliwy „reset” relacji, w tym rozmowy o ograniczeniu zbrojeń strategicznych. W odpowiedzi Stany Zjednoczone sugerowały gotowość do rozważenia złagodzenia sankcji.
Jednak w pierwszej części spotkania pojawił się temat, który całkowicie zablokował dalsze rozmowy – prawdopodobnie nie chodziło o Ukrainę, lecz o propozycję związaną z bezpieczeństwem europejskim, przekraczającą uprawnienia Trumpa bez konsultacji. Malkin uważa, że Rosja zastosowała klasyczną strategię negocjacyjną polegającą na przedstawieniu nierealistycznych żądań, by przesunąć granicę kompromisu na swoją korzyść.
18 sierpnia w Białym Domu odbędzie się rozmowa Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Według waszyngtońskiej gazety „Roll Call” , spotkanie prezydentów USA i Ukrainy zaplanowano na godzinę 13:00 czasu lokalnego (19:00 czasu polskiego). Później zaplanowano rozmowy Donalda Trumpa z europejskimi liderami, którzy również przybyli do Waszyngtonu. Wśród nich najprawdopodobniej nie będzie delegacji z Polski.
ka
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!