Prezydent Ukrainy podpisał dziś kolejną umowę dwustronną o bezpieczeństwie, tym razem z Portugalią. W dokumencie pojawił się między innymi zapis, że przyszłość Ukrainy jest w Sojuszu Północnoatlantyckim.
Umowa 10-letnia została dziś podpisana w Lizbonie przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i premiera Portugalii Luisa Montenegro. Portugalia poparła swoje poparcie dla reform na Ukrainie w ramach jej przygotowań do wstąpienia do UE i NATO.
W szczególności zwrócono uwagę na wzmocnienie powiązań gospodarczych i handlowych, które zbliżają Ukrainę z rynkiem wewnętrznym UE. Dodano, że kraj ten poczynił znaczące postępy na drodze reform i w przyszłości z pewnością dołączy do NATO, gdy uda się spełnić wszelkie warunki, a zgodę wyrażą wszyscy członkowie Sojuszu.
Portugalia zapewniła także, że będzie kontynuować swoje wsparcie militarne dla Ukrainy, aby ta mogła bronić się przed rosyjskimi atakami. Zaznaczono przy tym, że chodzi o przywracanie integralności terytorialnej w granicach, które uznaje społeczność międzynarodowa.
Portugalski premier w trakcie konferencji prasowej wspomniał, że od początku pełnoskalowej inwazji kraj ten zapewnił Ukrainie aż 1000 ton pomocy wojskowej. To obecnie dwunasty kraj, który podpisał wspomnianą umowę z Ukrainą. Wczoraj stosowny dokument podpisała Hiszpania.
swi/pravda.com.ua
1 komentarz
wyrocznia
29 maja 2024 o 07:34Przyszłość drewnianego konia jest na centralnym placu Troi.
Żeby go tam wprowadzić rozwalimy mur Troi.
A bo tak.