
Screeny z nagrań / president.gov.ua
To był jeden z największych, jeśli nie największy rosyjski atak od początku zbrojnego konfliktu.
Armia rosyjska przeprowadziła 17 kwietnia zmasowany szturm na Pokrowsk w obwodzie donieckim, ale siły ukraińskie zatrzymały go i zadały wrogowi olbrzymie straty – ogłosił na konferencji prasowej Wołodymyr Zełenski.
Atak odpierały dwie ukraińskie brygady – 14-ta i 117-ta. Po zaciętym boju rosyjska grupa uderzeniowa została całkowicie rozbita. Wróg stracił aż 115 wozów bojowych i czołgów, zabito co najmniej 200 żołnierzy rosyjskiej piechoty, a 30 zostało rannych, choć zapewne znacznie więcej, gdyż nie da się wszystkich policzyć.
“To wspaniała robota naszego wojska. Z całego serca dziękuję tym, którzy bronią naszej ojczyzny” – podkreślił ukraiński prezydent.
Potwierdził też, że poprzedniego dnia wieczorem Rosjanie podjęli też podobną – kolejną już próbę zmasowanego szturmu na Zaporożu. Tam również zostali zatrzymani i ponieśli duże straty: 80 zabitych, 117 rannych i 40 sztuk zniszczonego sprzętu. Pisaliśmy o tym wcześniej: Wielki szturm Rosjan na południu! Całkowicie zmienili taktykę (WIDEO).
Według Zełenskiego, te nowe rosyjskie ataki to część szerszej strategii wroga, który – zgodnie z przewidywaniami – rozpoczyna dużą ofensywę na całym froncie – od obwodu sumskiego i charkowskiego na północy, poprzez obwód doniecki i ługański na wschodzie, po Zaporoże na południu.
Tymczasem siły ukraińskie starają się szybkimi kontratakami maksymalnie zdezorganizować koncentrację rosyjskich wojsk przed nową ofensywą. Służył temu m. in. niedawny udany ukraiński wypad na terytorium rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego i podobne działania w Donbasie. Zobacz: Pół dywizji zginęło na próżno! Zdobyli spore tereny pod Donieckiem.
Zobacz także: Kłócą się w co najpierw walnąć Taurusami: Most Krymski kusi, ale jest lepszy cel…
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!