To jest rekord, ustanowiony w realnej walce przez artylerzystów Ukraińskich Sił Zbrojnych, którzy z samobieżnego działa polskiej produkcji „Krab” trafili w cel na odległość 70 km.
Jak informuje portal Defense Express we wtorek 10 grudnia, stało się to możliwe za sprawą „tajemniczego pocisku kierowanego”.
W materiale Defence-ua.com na temat integracji „Kraba” z precyzyjnymi pociskami kierowanymi, które umożliwiają strzelanie na tak duży dystans odnotowano, że polskie działa samobieżne na Ukrainie, mogą już być wyposażone w pociski Vulcano GLR. Te produkuje koncern Leonardo.
Polski portal Defence24 odnotowuje, że przedstawiciele koncernu Leonardo twierdzą, że rozmowy na temat prób poligonowych, które pozwoliłyby ocenić efektywność współpracy Krabów z nową amunicją wciąż trwają.
Autorzy powołują się na podkast „Poznaj Gen Zbrojeniówki”, w ktorym przedstawiciel PGZ Serwis Orel ujawnił, że ukraińscy artylerzyści służący na „Krabie” mieli trafić w cel oddalony o 70 km. Może to wskazywać na wykorzystanie w armatohaubicy polskiej produkcji właśnie amunicji Vulcano GLR. Można więc domniemywać, że ten szlak został już przetarty.
Jednocześnie nie ma wyjaśnienia, kiedy i gdzie miał miejsce ten epizod.
Defense Express zauważa, że osiągnięcie zasięgu ognia wynoszącego 70 km ze standardowego działa kal. 155 mm to rekord. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę rzeczywiste działania bojowe, a nie strzelanie próbne na poligonach.
ba za defence24.pl/ defence-ua.com
0 komentarzy
fajno
11 grudnia 2024 o 13:22Czyli zza Buga można już ostrzeliwać Lublin?