Polska jest największym krajem NATO pod względem wydatków na wojsko z dwóch powodów: aby trzymać Amerykę blisko siebie i Rosję na dystans, miał powiedzieć minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz w wywiadzie dla POLITICO.
Minister obrony potwierdził, że Polska podtrzymuje stanowisko, iż nie wyśle swoich wojsk na Ukrainę. Gazeta przypomina, że z taka ideą po raz pierwszy wystąpił w ubiegłym roku prezydent Francji Emmanuel Macron.
Urzędnicy administracji Trumpa forsują obecnie koncepcję wysłania europejskich wojsk na Ukrainę w charakterze sił pokojowych, to oczywiście w przypadku zawarcia porozumienia pokojowego z Rosją.
Polska od samego początku jasno mówiła, że nie bierze pod uwagę scenariusza wysłania wojsk na Ukrainę – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Prezydent Polski Andrzej Duda niedawno zapewnił o wsparciu dla Ukrainy w przyszłości, podkreślił jednak, że Polska nie musi wysyłać tam własnych wojsk.
22 stycznia prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w wywiadzie dla Bloomberg News, że wszelkie skuteczne siły pokojowe muszą obejmować wojska amerykańskie, ponieważ samo europejskie wsparcie militarne nie wystarczy, aby odstraszyć Putina.
Powiedział również, że co najmniej 200 tysięcy żołnierzy powinno stacjonować na terytorium Ukrainy w ramach misji pokojowej.
ba za politico.eum
1 komentarz
LT
5 lutego 2025 o 11:23Dziekujemy Panie ministrze,
Polacy wylali ocean krwi na ziemiach ,ktore przez wieki zagospodarowywali,budowali cywilizacje i kulture,a ktora znajduje sie obecnie na terenach Ukrainy.
Niech inni tam jada jesli maja ochote.
Polskiej przelanej krwi wystarczy na wieki wiekow.