W trakcie ostatniego ataku Ukrainy ranny został jeden z północnokoreańskich oficerów. To pierwsza taka sytuacja od momentu, gdy poinformowano o rozmieszczeniu wojsk Korei Północnej w obwodzie kurskim.
Informację na ten temat przekazał Wall Street Journal. Jak czytamy, to pierwszy przypadek, kiedy zachodni urzędnicy potwierdzają, że oficer północnokoreańskiej armii został ranny w związku z pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę.
Wysoki rangą dowódca miał zostać ranny w wyniku ukraińskiego nalotu w obwodzie kurskim. Media przypominają, że wojska Korei Północnej dotarły tam przed kilkoma tygodniami.
Według wielu źródeł, w regionie kurska ma się znajdować co najmniej 10 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy. To właśnie ta decyzja Moskwy miała spowodować, że administracja USA zdecydowała się zezwolić Ukrainie na uderzanie na tereny Rosji przy użyciu broni dalekiego zasięgu dostarczonej przez Stany.
swi/kyivpost.com
1 komentarz
Krzysztof
22 listopada 2024 o 11:12to jest żołnierz współpracy z terorystyczną roSSją , to się utylizuje