Moment uderzenia sfilmowali sami Rosjanie, choć autora nagrania może już nie być wśród żywych.
Część żołnierzy jednak przeżyła i wideo trafiło w ręce opozycyjnego rosyjskiego kanału Dossier Szpiega, który je zamieścił. Rosyjscy poborowi siedzieli w ziemiance przy granicy z Ukrainą w Obwodzie Biełgorodzkim i zapewne kompletnie nie spodziewali się ataku. W końcu to przecież Rosja prowadzi tam „ofensywę” na Charków, a nie Ukraina na Biełgorod.
Na wideo widać, że rosyjscy żołnierze dopiero w ostatniej sekundzie coś usłyszeli, ale było już, oczywiście, za późno. „Mamy nadzieję, że wam się podobało” – pisze ukraiński kanał wojskowy Operacyjny ZSU, który również zamieścił nagranie.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!