Rosyjscy żołnierze, którzy mają zostać ewakuowani z Syrii, piją i plądrują swoje bazy, czekając na swoje wyloty do kraju. Poinformował o tym Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
W bazach morskiej i lotniczej w Tartusie i Humajmim wciąż przebywają pozostałości rosyjskiego kontyngentu wojskowego w Syrii.
„Rosjanie, którym udało się dotrzeć do miejsc ewakuacji, w oczekiwaniu na lot piją i plądrują” – czytamy w komunikacie.
Ukraiński wywiad wojskowy odnotowuje, że codziennie między Humajmim a lotniskami w Rosji lata 4–5 wojskowych samolotów transportowych. Jednocześnie w celu przetransportowania uzbrojenia i sprzętu wojskowego z Syrii, do bazy w Tartusie płyną okręty „Iwan Gren” i „Aleksander Ostrakowski” – obecnie znajdują się na Morzu Norweskim, w za kilka dni mają przepłynąć przez kanał La Manche.
„Do syryjskiego portu płynie także rosyjski statek do przewozu ładunków suchych „Sparta”, który opuścił Bałtijsk. Statek „Sparta II”, który wypłynął z Petersburga, także ma zadanie przetransportowania sprzętu wojskowego z Syryjskiej Republiki Arabskiej” – czytamy w komunikacie.
Główny Zarząd Wywiadu MO Ukrainy podał także, że dowódca rosyjskiego kontyngentu gen. Aleksandr Czajko nakazał zakonserwowanie sprzętu wojskowego wywiezionego z Syrii.
Obalenie reżimu Baszszara al-Asada w Syrii oznacza dla Putina jedną z największych porażek geopolitycznych w czasie jego sprawowania władzy.
Opr. TB, gur.gov.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!