5 września Rada Najwyższa przegłosowała powołanie na stanowisko ministra spraw zagranicznych Andrija Sybigi. Zastąpił na tym stanowisku Dmytro Kułebę, który na początku tygodnia podał się do dymisji.
Jak podaje portal „Europejska Prawda”, Andrij Sybiga odbył pierwszą rozmowę po nominacji ze swoim polskim kolegą Radosławem Sikorskim. Jako, że Sybiga po polsku mówi bez akcentu, rozmowa z polskim ministrem odbywała się w języku polskim.
Rozmawiał także z ministrami spraw zagranicznych Estonii i Finlandii.
W piątek zaś nowo mianowany szef dyplomacji Ukrainy przeprowadził rozmowy telefoniczne z Ministrami Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii i Czech, a także z szefem MSZ Litwy Gabrielusem Landsbergisem, określając go jako „prawdziwego przyjaciela Ukrainy”.
„Podkreśliłem potrzebę dalszego wzmacniania zdolności obronnych Ukrainy i umożliwienia wykorzystagnia systemów obrony powietrznej krajów partnerskich do przechwytywania rosyjskich dronów i rakiet na niebie nad Ukrainą” – napisał Andrij Sybiha na portalu X.
Andrij Sybiga ma 49 lat, pracował m.in. jako dyplomata w Polsce i bardzo dobrze zna nasz język.
„Zostawmy Rzeź Wołyńską historykom”. A prawdę ogłoszą nam Kułeba i Wiatrowycz?
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!