
Fot. Pixabay.com
Moskwa ponownie stała się celem ukraińskich ataków dronowych. W nocy z 14 na 15 grudnia rosyjska stolica doświadczyła intensywnego nalotu bezzałogowych dronów, co potwierdził mer Moskwy Siergiej Sobianin. To już drugi poważny atak na miasto w ciągu ostatniego tygodnia.
Według rosyjskich źródeł, systemy obrony powietrznej zestrzeliły co najmniej 18 dronów zmierzających w kierunku stolicy. Sobianin poinformował, że służby ratunkowe usuwają szczątki zniszczonych maszyn z miejsc ich upadku. Władze tradycyjnie już zapewniają, że nie odnotowano ofiar ani poważnych zniszczeń materialnych. W związku z atakiem wprowadzono tymczasowe ograniczenia na lotniskach Żukowskij i Domodiedowo.
Mieszkańcy rejonu istrińskiego, położonego około 40 kilometrów na zachód od Moskwy, słyszeli kilkanaście głośnych eksplozji. Podobne doniesienia napłynęły z południowych rejonów obwodu moskiewskiego. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało rano, że w ciągu nocy zestrzeliło łącznie 130 dronów nad całą Rosją, z czego 25 nad obwodem moskiewskim.
swi/kyivindependent.com










2 komentarzy
TL
15 grudnia 2025 o 08:45mam nadzieję, że Ukraina rozlokuje jakies kamery HD
i udostepni widok ataku w kacapska moskwę
swoimi nowymi rakietami
Róża
15 grudnia 2025 o 08:51Skoro ukraińskie lotniska cywilne są zamknięte, to ruskie nie mają prawa istnieć.