Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu na naradzie w dowództwie „połączonego zgrupowania wojsk” zapowiedział, że dla każdego zgrupowania w strefie operacji na Ukrainie sformowano 9 pułków rezerwowych, które obecnie przechodzą szkolenie i są uzupełniane.
„Jeśli wrócimy do żołnierzy kontraktowych, to zgodnie z decyzją Sztabu Generalnego utworzyliśmy pułki rezerwowe dla każdego zgrupowania. Dziś mamy dziewięć pułków rezerwowych, które są szkolone i są one naturalnie stale uzupełniane” – powiedział Szojgu na spotkaniu w dowództwie połączonej grupy sił.
W czwartek rosyjski resort wojny poinformowało też, że Szojgu przeprowadził inspekcję poligonów Południowego Okręgu Wojskowego, gdzie szkolą się żołnierze kontraktowi i ochotnicy.
Według ministra, do udziału w operacji zgłosiło się w ciągu ostatniego miesiąca 38 tys. ochotników.
3 października podczas telekonferencji w Moskwie Szojgu powiedział, że w 2023 roku do służby kontraktowej i w formacjach ochotniczych wyjechało ponad 335 tys. osób.
„W tym czasie zrekrutowaliśmy 38 tysięcy ochotników. Ludzie przychodzą bardzo zmotywowani, gotowi do realizacji misji bojowych. Niektórzy mają już doświadczenie bojowe, bo wielu ochotników po ukończeniu sześciomiesięcznego kontraktu wraca na drugi. Są i tacy, którzy wracają po raz trzeci” – zapewniał rosyjski minister obrony.
Co ciekawe, w tytule materiału agencji Interfax jest mowa o dziesięciu pułkach, w tekście – o dziewięciu, a cytat z Szojgu wcale nie wskazuje, że chodzi o 9 pułków „dla każdego zgrupowania”. W
sumie nie wiadomo więc, ile jest ich naprawdę.
ba za Interfax.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!