Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły 4 stycznia podziemny bunkier rosyjskiego dowództwa w pobliżu Eupatorii na okupowanym Krymie. Potwierdzono śmierć rosyjskiego pułkownika i kilku innych oficerów. W sieci pojawiły się też doniesienia, jakoby w wyniku wczorajszego ataku na Krym zginął Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Walerij Gierasimow.
W czwartek 4 stycznia ukraińskie wojsko zaatakowało jednostkę wojskową Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej pod Eupatorią na tymczasowo okupowanym Krymie, w wyniku czego wróg poniósł straty, poinformował w Telegramie ruch partyzancki „Atesz”.
„Nasi agenci przeprowadzili rozpoznanie wojskowej jednostki łączności w pobliżu Eupatorii, która wczoraj została trafiona rakietą, i przekazali informację SOU” – czytamy w raporcie.
Partyzanci twierdzą, że w wyniku ataku trafiony został punkt dowodzenia, który odpowiadał za bezpieczny kanał komunikacji z Kremlem i koordynację obrony powietrznej na całym półwyspie.
Ponadto trafiony został podziemny bunkier, w wyniku czego zginęło i odniosło rany kilku żołnierzy.
„Możemy z całą pewnością powiedzieć, że pułkownik Ismagiłow nigdy więcej nie zbezcześci ukraińskiej ziemi swoją obecnością (200)” – podkreślił „Atesz”.
W Internecie pojawia się coraz więcej spekulacji, jakoby w wyniku wczorajszego ataku na okupowany Krym mógł zginąć Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Walerij Gierasimow.
„Istnieją doniesienia, że w wyniku wczorajszych ukraińskich ataków rakietowych na Krym zginął generał Walery Gierasimow. Gierasimow – Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i Pierwszy Zastępca Ministra Obrony Rosji. W tej chwili informacje nie są potwierdzone” – pisze anglojęzyczne konto twitterowe Visegrád 24.
Rzecznik ukraińskiej armii ochotniczej „Południe” Sierhij Braczuk raczej nie wierzy w prawdziwość tych doniesień.
„Istnieje wiele wersji tego, kto mógł zostać tam trafiony, słyszałem nawet słynne nazwisko Gerasimowa. To byłaby dobra wiadomość, ale moim zdaniem mało prawdopodobna. Ale fakt, że na tym stanowisku dowodzenia zginęło kilku wysokich rangą oficerów lub generałów rosyjskiej armii okupacyjnej, jest prawdą” – powiedział „Espresso”.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy odpowiedziała agencji unian.net, że nie może na razie komentować informacji o możliwej śmierci Gierasimowa.
ba za charter97.org
3 komentarzy
Prorok
5 stycznia 2024 o 22:19A kiedy zdechnie ruSSki faszysta putin? Czy naprawdę jest to taki problem? Ludzie zrozumcie, że dopóki ta gnida żyje oraz pastuszew i inne ruskie gnidy typu wiaczesław wołodin, to będzie III WŚ!!!
Ewa
5 stycznia 2024 o 22:25100/100! Raja!!!
Jan
6 stycznia 2024 o 03:26Faktem jest, że jest wielu przeciwników w Rosji, szczególnie armii działań Szojgu i wyżej wymienionego Gierasimowa. Samo prowadzenie armii, szczególnie na froncie do udanych nie należy, co wiele razy skutecznie wykorzystywała Ukraina. Znając historię Rosji, to roszady w ich siłach zbrojnych też są całkiem możliwe.